Jeszcze kilkanaście lat temu seriale i filmy często przedstawiały osoby neuroatypowe (w spektrum autyzmu lub z ADHD) jako nieprzewidywalnych ekscentryków, groźnych outsiderów lub karykaturalnych "świrów". Brakowało autentyczności, zrozumienia i niuansu. Ich zachowania były jedynie dodatkiem do intrygi lub źródłem żartów.
Ale to się zmieniło. Z czasem zaczęły pojawiać się postacie tworzone z większą empatią i świadomością. Takie, które nie tylko oddają codzienne doświadczenia osób neuroatypowych – czyli tych, których sposób myślenia, odczuwania i przetwarzania świata odbiega od przyjętych norm neurologicznych – ale też stają się dla widzów lustrem.
Dla wielu osób te postaci były pierwszym sygnałem, iż to, co czują, wcale nie jest dziwne – iż to coś, co można nazwać i zrozumieć. W sieci nie brakuje wpisów w stylu: "Dzięki tej bohaterce zrozumiałem, iż mam ADHD" albo "Ten serial pomógł mi odkryć, iż jestem w spektrum autyzmu". I właśnie dlatego reprezentacja ma tak ogromne znaczenie – nie tylko dla pełniejszego obrazu świata, ale też dla osobistego zrozumienia i uzdrowienia.
Serialowi bohaterowie w spektrum lub z ADHD. Te 13 postaci pomogło wielu widzom
Poniżej zebraliśmy 13 postaci neuroatypowych z seriali, które odegrały istotną rolę w przełamywaniu tabu i zmienianiu społecznej świadomości. Pokazały, iż "inaczej" wcale nie znaczy "gorzej". Czasem z humorem, czasem z bólem – nie zawsze idealnie, bez uproszczeń czy stereotypów – ale zawsze z potencjałem, by poruszyć, zainspirować i dać poczucie reprezentacji.
1. Saga Norén, "Most nad Sundem"
Jedna z najbardziej przełomowych postaci w historii seriali kryminalnych. Saga Norén (Sofia Helin), detektywka z Malmö, błyskotliwa i bezkompromisowa, ale mająca trudności w relacjach społecznych, dosłowna i pozornie pozbawiona empatii – Saga nigdy nie została jednoznacznie zdiagnozowana w serialu, ale twórcy nie ukrywali inspiracji spektrum autyzmu. Dla wielu kobiet w spektrum autyzmu to właśnie bohaterka "Mostu nad Sundem" była pierwszą postacią, z którą mogły się utożsamić i impulsem do samopoznania.
2. Sheldon Cooper, "Teoria wielkiego podrywu"
Z pozoru tylko komediowa postać, z czasem stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych serialowych portretów osoby neuroatypowej. Sheldon Cooper ma obsesję na punkcie rutyny, jest dosłowny, nie rozumie sarkazmu, słabo radzi sobie w sytuacjach towarzyskich i źle znosi zmiany – wiele jego cech pokrywa się z objawami ze spektrum autyzmu, choć w serialu nigdy nie pada konkretna diagnoza.
Choć część osób krytykowała twórców za to, iż nigdy wprost nie nazwali autyzmu Sheldona (granego przez Jima Parsonsa), inni zarzucali im przerysowanie i stereotypizację postaci. Trudno jednak odmówić bohaterowi "Teorii wielkiego podrywu" wpływu – zwłaszcza na młodszych widzów, którzy w jego trudnościach zaczęli rozpoznawać własne.
3. Matilda Moss, "Everything's Gonna Be Okay"
Choć amerykański serial "Everything's Gonna Be Okay" z 2020 roku doczekał się tylko dwóch sezonów (a w Polsce mało kto o nim słyszał), do dziś uchodzi za jeden z najlepszych przykładów reprezentacji osób neuroatypowych w telewizji. Dwoje z trojga głównych bohaterów to osoby w spektrum, a w drugim sezonie śledzimy także proces diagnozy Nicholasa (Josh Thomas). Jednak to Matilda (w tej roli Kayla Cromer) najmocniej zapada w pamięć.
Matilda Moss jest postacią wyjątkową nie tylko dlatego, iż gra ją autystyczna aktorka – Cromer była jedną z pierwszych osób w spektrum, które zagrały główną, autystyczną bohaterkę w serialu, ale też dlatego, iż nie sprowadza się do stereotypów.
Nastolatka jest dumna z tego, kim jest, choć jednocześnie nie ignoruje wyzwań, z jakimi się mierzy. Żyje pełnią życia – zakochuje się, odkrywa swoją kobiecość, imprezuje z przyjaciółmi – i nie pozwala, by autyzm ją ograniczał. To portret dziewczyny, która może być sobą bez potrzeby "naprawiania się", a jej obecność na ekranie była ważnym krokiem dla wielu widzów.
4. Barney Stinson, "Jak poznałem waszą matkę"
Choć przez większość serialu Barney Stinson (Neil Patrick Harris) jawi się jako szalony podrywacz z niekończącą się energią, impulsywnością i brakiem zahamowań, w piątym sezonie pojawia się sugestia, iż niektóre jego zachowania mogą mieć diagnozę. W odcinku "Robin 101" wyznaje Tedowi, iż jako dziecko „miał A-D... coś tam”.
To jedyny moment, w którym pojawia się wprost odniesienie do ADHD, ale fani serialu od dawna interpretowali w ten sposób jego potrzebę silnych bodźców, trudności z koncentracją i problemy z utrzymaniem uwagi. Mimo iż bohater "Jak poznałem waszą matkę" nie była pisany jako postać edukacyjna i jest komediowo wylbrzymiony, to dla wielu widzów z późną diagnozą okazał się zaskakująco trafnym lustrem.
5. JJ Jones, "Skins"
JJ Jones (Ollie Barbieri) przez to jeden z pierwszych bohaterów młodzieżowego serialu, u którego wprost powiedziano o zespole Aspergera. Choć kultowe "Skins" rzadko bywało subtelne, JJ został pokazany jako postać z krwi i kości: zmęczony własną impulsywnością, tęskniący za relacjami, nierozumiany przez świat. Nie był ani stereotypem, ani samotnym dziwakiem – był częścią paczki. Jego przyjaciele, Freddie i Cook, nigdy nie pozwolili, by jego trudności społecznie stawiały go na marginesie.
W odcinku "Pandora, gdy impreza wymyka się spod kontroli, JJ zaczyna odczuwać przeciążenie – mówi wtedy, iż "się zablokował". Freddie bez wahania rozumie, co się dzieje, i zabiera go do domu. Takich chwil było więcej. "Skins" pokazało, iż można być innym i przez cały czas mieć miejsce przy stole.
6. Dr Shaun Murphy, "The Good Doctor"
Shaun Murphy (Freddie Highmore), młody chirurg ze spektrum autyzmu i zespołem sawanta, od początku wzbudzał kontrowersje (niektórzy zarzucali tej postaci steretypizację) – ale i poruszenie. Serial pokazuje nie tylko jego genialną pamięć i niezwykłą zdolność dostrzegania detali, ale też codzienne zmagania: z emocjami, interakcjami, pracą zespołową.
Choć sam bohater podkreśla, iż jego autyzm i umiejętności lekarskie to dwie różne rzeczy, "The Good Doctor" dał wielu widzom coś więcej – obraz osoby w spektrum jako pełnowymiarowego bohatera. Nie pacjenta, nie problemu, ale człowieka z aspiracjami, ograniczeniami i prawem do miłości.
7. Dwunasty Doktor, "Doktor Who"
Wiele regeneracji Doktora miało "dziwne" cechy (w końcu to kosmita), ale to Dwunasty – grany przez Petera Capaldiego – został oficjalnie powiązany z ADHD. W krótkim prequelu "The Doctor's Meditation" sam mówi, iż zaczyna się zgadzać ze swoją towarzyszką Clarą, która sugeruje taką diagnozę.
Showrunner Steven Moffat potwierdził potem, iż takie było zamierzenie twórców. Biorąc pod uwagę nadaktywność, skakanie z tematu na temat, impulsywność i emocjonalną huśtawkę Dwunastego Doktora, wiele osób z ADHD (szczególnie dorosłych) poczuło się reprezentowanych – choćby symbolicznie.
8. Sam Gardner, "Atypowy"
"Atypowy" to serial, który – choć początkowo krytykowany za zbyt uproszczony obraz autyzmu – z czasem stał się ważnym i autentycznym głosem dzięki konsultacjom ze społecznością osób neuroatypowych. Głównym bohaterem jest Sam Gardner (Keir Gilchrist), nastolatek w spektrum, który chce prowadzić "normalne" życie: chodzić na randki, studiować, być niezależnym.
Twórcy pokazują jego rozwój – od chłopaka noszącego słuchawki wygłuszające i pytającego innych, jak się zachować, po młodego dorosłego, który lepiej rozumie siebie i otaczający go świat. Dorastanie w spektrum nie jest tu sprowadzone do wyzwań, ale pokazane jako wielowymiarowe doświadczenie – z perspektywy zarówno Sama, jak i jego wspierającej, choć czasem zagubionej rodziny.
9. Abed Nadir, "Community"
Abed Nadir (Danny Pudi) to jeden z najbardziej uwielbianych neuroatypowych bohaterów w historii telewizji. Jego obsesja na punkcie popkultury, dosłowność i oryginalny sposób postrzegania świata to dla wielu widzów nie tylko źródło humoru, ale też… objawienie.
Twórca serialu Dan Harmon przyznał, iż w postaci Abeda zawarł wiele własnych cech, które skłoniły go do konsultacji z lekarzem. Dowiedział się wtedy, iż sam znajduje się w spektrum autyzmu. Harmon nigdy oficjalnie nie potwierdził jednak diagnozy bohatera "Community", obawiając się, iż mógłby coś przekłamać.
Autyzm Abeda został oczywiście celowo przerysowany na potrzeby komediowe, ale w serialu nie brakuje też subtelnych i trafnych momentów, które oddają codzienność takich osób. Fani serialu często pisali, iż postać "otworzyła im oczy" – na własne zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD) albo na to, jak postrzegają osoby neuroatypowe. Ale choćby abstrahując od tego wątku, Abed jest po prostu świetnie napisaną postacią.
10. Sara Eriksson, "Książęta"
W cieniu książęcego dramatu to właśnie Sara – siostra Simona – wniosła do serialu coś świeżego: postać dziewczyny w spektrum i z ADHD (AuDHD), która nie pasuje do szkolnych układów elitarnej placówki, ale nie rezygnuje z bycia sobą. Sara nie jest idealizowana ani nadmiernie tłumaczona – bywa niezręczna, popełnia (czasem poważne) błędy, nie zawsze wie, jak się zachować, ale jednocześnie jest ambitna, wrażliwa i złożona.
Po emisji "Książąt" ("Young Royals") wiele neuroatypowych dziewczyn pisało, iż po raz pierwszy zobaczyły w serialu kogoś, kto naprawdę je przypomina – i iż nie musiały się w tym obrazie "naprawiać". Co istotne, w Sarę Eriksson wcieliła się aktorka Frida Argento, która sama jest w spektrum.
11. Lena, "Absolutni debiutanci"
Lena (Martyna Byczkowska) z "Absolutnych debiutantów" to jedna z najciekawszych bohaterek polskich seriali dla młodzieży. Jest nastoletnią dziewczyną w spektrum autyzmu, która z pasją dąży do zostania reżyserką. Odważna, zdeterminowana, ale też wrażliwa i czasem niepewna – nie mieści się w szkolnych schematach, ale nie rezygnuje z bycia sobą.
Diagnoza Leny nie jest osią opowieści, ale naturalną częścią jej tożsamości. Twórczynie – w tym Nina Lewandowska – konsultowały postać z trzema kobietami w spektrum: Ewą Furgał, Natalią Fiedorczuk i Coco Mayaki, co pozwoliło stworzyć bohaterkę autentyczną i złożoną. Lena popełnia błędy, bywa niezręczna, ale też jest czuła, twórcza i pełna empatii – dokładnie taka, jak wiele neuroatypowych kobiet, które po emisji serialu poczuły, iż po raz pierwszy zobaczyły na ekranie kogoś podobnego do siebie.
Reprezentacja neuroatypowości w polskiej popkulturze wciąż jest rzadkością, dlatego "Absolutni debiutanci" to serial, który warto zapamiętać. Tym bardziej iż Netflix rozwija temat również w innym tytule – hitowych "Matkach pingwinów" opowiadających o rodzinach dzieci neuroatypowych i z niepełnosprawnościami. To istotny krok w stronę bardziej inkluzywnej i czułej opowieści o różnorodności nad Wisłą.
12. Tracy Jordan, "Rockefeller Plaza 30"
Tracy to jedna z najbardziej odjechanych postaci w historii telewizji, a "Rockefeller Plaza 30" to kolejny serial, w którym bohater mimochodem wspomina o swojej neuroatypowości. W odcinku czwartego sezonu "Don Geiss, America and Hope" Tracy Jordan (grany przez Tracy'ego Morgana) mówi wprost o swoim ADHD.
Choć wątek jego zdrowia psychicznego bywa wykorzystywany jako element humorystyczny, w wielu scenach widać, jak ADHD wpływa na jego codzienne funkcjonowanie, Tracy ma problemy z pamięcią, bywa impulsywny, ale nigdy nie pozwala, by ta etykietka go definiowała.
13. Julia, "Ulica Sezamkowa"
Julia to pierwsza bohaterka "Ulicy Sezamkowej" w spektrum autyzmu – i zarazem przełomowa postać w historii programów dla dzieci. Została stworzona z dużą dbałością o autentyczność. Wcieliła się w nią Stacy Gordon – lalkarka, która nie tylko pracowała wcześniej z dziećmi w spektrum, ale też sama jest mamą autystycznego dziecka. Dzięki temu Julia od początku była wiarygodna i pełna zrozumienia dla świata, w którym funkcjonuje.
Wprowadzona w 2015 roku, Julia z "Ulicy Sezamkowej" gwałtownie stała się kimś więcej niż tylko nową lalką – pomogła dzieciom z ASD poczuć się zauważonymi, a ich rówieśnikom lepiej zrozumieć, czym jest inność i jak można ją przyjąć z empatią. Dla wielu rodziców to właśnie Julia była początkiem rozmowy z dzieckiem o jego diagnozie – bez dramatyzowania, w sposób naturalny i pełen ciepła.
Osoby neuroatypowe na ekranie pokazują, dlaczego ich reprezentacja jest tak ważna
To nie są tylko serialowe postacie. Reakcje widzów – pełne wzruszenia, ulgi, a czasem i bólu – pokazują, jak ogromna jest potrzeba reprezentacji neuroatypowości na ekranie. Gdy widzimy kogoś, kto walczy z tym samym co my, łatwiej poczuć, iż nie jesteśmy dziwni, inni, "zepsuci" – tylko po prostu działamy trochę inaczej.
Niektórym bohaterowie seriali pomogli znaleźć słowa, których wcześniej nie mieli. Inni dzięki nim zdecydowali się pójść po diagnozę. A jeszcze inni po prostu po raz pierwszy poczuli się mniej samotni.
A ty? Która postać sprawiła, iż pomyślałeś/-aś: "Ona jest taka, jak ja"? Kto pomógł ci odnaleźć siebie? Napisz do mnie: [email protected]. Chętnie usłyszę Twoją historię.