Znamy przyczynę zatrucia 14-osobowej rodziny marihuaną!

news.5v.pl 18 godzin temu

Środek medyczny na bazie konopi, przez pomyłkę użyty do jedzenia na wigilijnym stole, był najprawdopodobniej przyczyną zatrucia 14-osobowej rodziny z jednej ze wsi pod Zambrowem – informuje podlaska policja. Produkty zostały zabezpieczone i zbadane przez sanepid, a wszystkie osoby, które doznały zatrucia opuściły już szpitale.

Początkowo na miejsce wezwana została straż pożarna i pogotowie ratunkowe; wnioskując po objawach, rodzina zgłosiła podejrzenie zatrucia czadem. Strażacy nie stwierdzili jednak żadnego zagrożenia tego typu. Przyjęto, iż doszło do zatrucia pokarmowego niewiadomego pochodzenia i 14 osób trafiło na badania do szpitali.

THC w organizmach członków rodziny

W minioną środę policja poinformowała, iż ze szpitali dostała informację, iż w organizmach tych osób – czwórki dzieci i dorosłych w wieku od 3 do 78 lat – wykryto ślady THC – substancji znajdującej się konopiach.

Dom został przeszukany przez policję (pies wyszkolony do wykrywania narkotyków niczego nie znalazł), a znalezione przez funkcjonariuszy substancje zostały zabezpieczone do badań m.in. przez Sanepid.

Wszystko wskazuje na to, iż olejek z zawartością THC był z legalnego źródła, bo fiolki, które zabezpieczyliśmy, owinięte były receptami

— powiedział w piątek PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Olejek był używany do celów leczniczych

Z policyjnych ustaleń wynika, iż osoba, która tego środka używała do celów leczniczych, najprawdopodobniej rozcieńczała ten olejek w oleju spożywczym, w butelce z takim olejem i w takiej formie używała.

I ten olej spożywczy, pewnie przez zupełny przypadek i nieszczęśliwy zbieg okoliczności, został wykorzystany do przygotowania wigilijnych potraw, czyli do smażenia

— dodał Krupa.

Sanepid zbadał już próbki wody i żywności; są one czyste mikrobiologicznie – poinformował PAP Robert Orłowski, szef powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w Zambrowie.

My jako sanepid nie badamy substancji chemicznych, tylko zanieczyszczenia mikrobiologiczne. Nie było to zatrucie pokarmowe

— dodał inspektor.

aja/PAP

Idź do oryginalnego materiału