Trzy lata po śmierci pod kołami pociągu PKP Intercity zażądało od rodziny denata... zwrotu kosztów organizacji komunikacji zastępczej. Chodzi o wypadek, do jakiego doszło na peryferiach Legnicy. Zginał wówczas zaburzony psychicznie mężczyzna. Tydzień temu jego syn otrzymał do zapłaty rachunek na kwotę 3906 złotych. Była partnerka ofiary nie ukrywa, iż takiego wezwania nikt się nie spodziewał: - Mój syn się do tej pory z tym nie uporał. On też chodzi do psychologa i też próbuje z tym jakoś walczyć. I teraz to jest takie rozdrapywanie ran. A za chwilę będzie tak, iż PKP Intercity obciąży go następnymi jakimiś kolejnymi rachunkami, no bo znaleźli sobie jakiegoś głupiego jelenia. Nie zapłacimy ani złotówki. [audioplayer id="372276" src="/img/articles/146085/Zginal-pod-kolami-pociagu-PKP-Intercity-zada-od-jego-rodziny-zwrotu-kosztow-1-673e03798ff40-2iod.mp3"/] Sprawa zbulwersowała również... rzecznika prasowego PKP Intercity. Jego zdaniem, źle zadziałały wewnętrzne procedury, dzięki którym firma obciąża kosztami sprawców aktów kolejowych wandalizmów. Maciej Dutkiewicz zapowiedział korektę tych procedur, a przede wszystkim przeprosił rodzinę i zapowiedział, iż w tym przypadku nie ma mowy o jakichkolwiek opłatach na rzecz Intercity. Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity, gdy tylko zbadał kulisy sprawy oświadczył, iż jego firma wycofuje się z postępowania egzekucyjnego: - Takich wezwań do zapłaty za różne rzeczy jest bardzo dużo. To są wezwania np. za obrzucenie pociągu kamieniami. Przepraszamy za to, co się stało. Wyciągnęliśmy...
Zginął pod kołami pociągu. PKP Intercity zażądało od jego rodziny... zwrotu kosztów
Trzy lata po śmierci pod kołami pociągu PKP Intercity zażądało od rodziny denata... zwrotu kosztów organizacji komunikacji zastępczej. Chodzi o wypadek, do jakiego doszło na peryferiach Legnicy. Zginał wówczas zaburzony psychicznie mężczyzna. Tydzień temu jego syn otrzymał do zapłaty rachunek na kwotę 3906 złotych. Była partnerka ofiary nie ukrywa, iż takiego wezwania nikt się nie spodziewał: - Mój syn się do tej pory z tym nie uporał. On też chodzi do psychologa i też próbuje z tym jakoś walczyć. I teraz to jest takie rozdrapywanie ran. A za chwilę będzie tak, iż PKP Intercity obciąży go następnymi jakimiś kolejnymi rachunkami, no bo znaleźli sobie jakiegoś głupiego jelenia. Nie zapłacimy ani złotówki. [audioplayer id="372276" src="/img/articles/146085/Zginal-pod-kolami-pociagu-PKP-Intercity-zada-od-jego-rodziny-zwrotu-kosztow-1-673e03798ff40-2iod.mp3"/] Sprawa zbulwersowała również... rzecznika prasowego PKP Intercity. Jego zdaniem, źle zadziałały wewnętrzne procedury, dzięki którym firma obciąża kosztami sprawców aktów kolejowych wandalizmów. Maciej Dutkiewicz zapowiedział korektę tych procedur, a przede wszystkim przeprosił rodzinę i zapowiedział, iż w tym przypadku nie ma mowy o jakichkolwiek opłatach na rzecz Intercity. Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP Intercity, gdy tylko zbadał kulisy sprawy oświadczył, iż jego firma wycofuje się z postępowania egzekucyjnego: - Takich wezwań do zapłaty za różne rzeczy jest bardzo dużo. To są wezwania np. za obrzucenie pociągu kamieniami. Przepraszamy za to, co się stało. Wyciągnęliśmy...