Zęby nie kłamią – używki towarzyszą ludziom od tysięcy lat

swiatlekarza.pl 1 dzień temu

Wydawałoby się, iż moda na używki to znak naszych czasów. Tymczasem przełomowe odkrycie naukowców z Tajlandii pokazuje, iż ludzie sięgali po substancje o działaniu psychoaktywnym już ponad 4 tysiące lat temu. A dowód przetrwał tam, gdzie najmniej się tego spodziewamy – w ludzkich zębach

Naukowcy z Tajlandii przeanalizowali kamień nazębny pochodzący ze szczątków z epoki brązu odnalezionych w Nong Ratchawat. To pierwsze w historii bezpośrednie wykrycie związków chemicznych charakterystycznych dla żucia przez człowieka orzecha areki (zwanego również orzechem betelu). W ten sposób badaczom udało się wykryć arekolinę – substancję psychoaktywną z grupy alkaloidów pirydynowych obecną w orzechach palmy arekowej.

Badanie objęło 36 próbek kamienia nazębnego z sześciu grobów. Obecność biomarkerów betelu stwierdzono u jednej z osób, prawdopodobnie kobiety. To pokazuje, iż „zwyczaje psychoaktywne” były częścią codziennego życia w ówczesnych czasach. Co ciekawe, tradycyjne archeologiczne ślady betelu, takie jak fragmenty roślinne czy przebarwienia zębów, były praktycznie nieobecne; dopiero analiza biomolekularna ujawniła, iż prehistoryczne społeczności Azji Południowo-Wschodniej sięgały po tę używkę regularnie.

Orzech areki jest dziś klasyfikowany jako rakotwórczy dla ludzi. Używanie betelu zwiększa ryzyko zmian przednowotworowych i raka jamy ustnej. Historia pokazuje więc, iż stosowanie roślin psychoaktywnych ma długie tradycje, a ich potencjalne zagrożenia dla zdrowia nie jest nowym problemem. Metodologia opisywanego badania pokazuje też, iż analiza kamienia nazębnego jest potężnym narzędziem w nauce: pozwala badać dawne diety, praktyki lecznicze oraz używki, choćby gdy nie zostawiły one widocznych śladów makroskopowych. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć, jak kultura i środowisko wpływały na zdrowie ludzi w przeszłości.

Odkrycie zostało opisane na łamach Frontiers in Environmental Archaeology.

Idź do oryginalnego materiału