Zamach na premiera Słowacji. "Sfrustrowany emeryt" usłyszał surowy wyrok. "Wybaczyłem mu i nie będę od niego niczego żądał"
Zdjęcie: Juraj Cintula (Ś), mężczyzna oskarżony o zamach na premiera Słowacji, eskortowany przez policję po głównym procesie w sprawie zamachu w Specjalnym Sądzie Karnym w Bańskiej Bystrzycy na Słowacji, 21 pa
Juraj Cintula, który w maju ubiegłego roku postrzelił premiera Słowacji Roberta Fico, jest winny szczególnie poważnego przestępstwa ataku terrorystycznego — orzekł we wtorek 21 października senat Specjalnego Sądu Karnego, skazując go na 21 lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Cintula publicznie nie wyraził skruchy za to, co zrobił. W trakcie procesu przedstawił za to swój "manifest", w którym ze szczegółami zdradził, co skłoniło go do tego "szalonego czynu". Przez cały proces okazywał minimalne emocje, wzruszyły go jednak niektóre fragmenty jego własnej mowy końcowej. Podczas jej odczytywania kilkakrotnie płakał. Nie przekonało to raczej biegłych psychiatrów, według których 72-latek wykazuje histrioniczne zaburzenie osobowości.