"Z nami poród trwa pięć minut". Ratownicy z Krakowa otrzymali niecodzienne wezwanie

Mama postanowiła zrelaksować się w wannie. Okazało się, iż rodzi. Na miejsce wezwano Krakowskie Pogotowie Ratunkowe, które podzieliło się przebiegiem tej niecodziennej interwencji w mediach społecznościowych.
Niecodzienna, choć szczęśliwie zakończona sytuacja miała miejsce podczas interwencji zespołu ratownictwa medycznego KPR. Wezwanie dotyczyło kobiety w ostatnim okresie ciąży, która postanowiła zrelaksować się w kąpieli. Właśnie wtedy rozpoczął się poród.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakie są wskazania do wykonania cesarskiego cięcia? Wybierz serwis


Ratownicy przyjechali na wezwanie. Błyskawicznie
Od momentu przyjęcia zgłoszenia do przyjazdu ratowników na miejsce minęło mniej niż pięć minut. Kolejne pięć wystarczyło, by na świecie pojawił się zdrowy maluch. Dziecko otrzymało maksymalną liczbę -10 punktów w skali Apgar.
Jak podkreślają ratownicy, choć takie sytuacje nie zdarzają się często, zespoły są na nie gotowe. "Piękna, choć niezbyt częsta sytuacja, ale przecież zespoły ratownictwa medycznego są zawsze do takich akcji przygotowane" - napisano na facebookowym profilu Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.


Gratulacje płyną szerokim strumieniem
Gratulacje świeżo upieczonym rodzicom złożyli ratownicy medyczni, a także internauci, którzy licznie komentują i udostępniają wpis. "Dobrze, iż byliście blisko i iż mama miała łatwy poród. Każdej mamie życzę takiego", "Brawo dla zespołu! Zdrowia dla mamy i bobaska", "Tylko pozazdrościć takiego szybkiego i szczęśliwego porodu. Gratulacje i dużo zdrówka dla maleństwa i mamy", "Czyste szaleństwo! Brawa dla ekipy i dzielnej mamy" - czytamy pod postem. Niektórzy postanowili także nieco pożartować. "Kiedy lekarz nie dał Ci zgody na poród domowy, ale Ty jesteś zdeterminowana", "Bobas sam załatwił sobie rodziców chrzestnych".
Czy wy lub wasze dzieci urodziły się w nietypowym miejscu? Zachęcamy do podzielenia się z nami swoją historią: [email protected]