Pijawki powracają nad polskie jeziora wraz z nadejściem cieplejszych dni. Te mierzące zaledwie kilka centymetrów stworzenia przysysają się bezboleśnie, a ich ślina zawiera znieczulacze oraz substancje zapobiegające krzepnięciu krwi, co sprawia, iż krwawienie może utrzymywać się choćby przez kilka godzin - pisze Fakt.