Xi – Trump; spotkanie w Busanie

goniec.net 3 tygodni temu

30 października. prezydent USA Donald Trump udał się do Busan w Korei Południowej, kończąc swoją intensywną podróż po trzech krajach Azji ważnym spotkaniem z przywódcą Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Xi Jinpingiem

Obaj przywódcy spotkali się w budynku południowokoreańskiej bazy lotniczej Gimhae około godziny 11:15 czasu lokalnego, aby odbyć dwustronną rozmowę – to pierwsze spotkanie Trumpa i Xi od czasu, gdy Trump odzyskał urząd prezydenta w styczniu. Ich ostatnie spotkanie odbyło się w Osace w Japonii w 2019 roku, kiedy obaj uczestniczyli w szczycie G20.

Trump spotkał się 29 października z prezydentem Korei Południowej Lee Jae Myungiem, aby omówić kwestie inwestycji i bezpieczeństwa, jednak nie podpisano żadnej umowy handlowej. Xi pozostanie w Korei Południowej 1 listopada i odbędzie dwustronne spotkanie z prezydentem tego kraju.

Amerykańscy i chińscy negocjatorzy handlowi poinformowali 26 października, iż ​​osiągnęli ramy porozumienia między oboma krajami i iż spodziewane jest zawarcie umowy w wyniku spotkania Trump–Xi.

Podczas spotkania obu przywódców, na którym omawiano m.in. cła, fentanyl, globalne łańcuchy dostaw, bezpieczeństwo w regionie Indo-Pacyfiku i kwestię więźniów politycznych, na stole znalazło się mnóstwo kwestii.

Przedstawiciele Chin, którzy potwierdzili spotkanie 29 października, nazwali relacje na wysokim szczeblu między Trumpem a Xi „niezastąpionymi” w strategicznych relacjach między oboma krajami i stwierdzili, iż będzie to „głęboka” wymiana zdań.

Trump powiedział, iż lista kwestii, które chce poruszyć z Xi, jest długa i oczekuje współpracy i ustępstw ze strony Pekinu w odniesieniu do kilku z nich.

Trump i urzędnicy amerykańscy zasygnalizowali również, iż cła w wysokości 100 procent nie są już możliwe, biorąc pod uwagę, iż Pekin najprawdopodobniej wstrzyma się z wprowadzeniem programu restrykcyjnych ograniczeń eksportowych dla pierwiastków ziem rzadkich.

Oczekuje się, iż Pekin wstrzyma się z wprowadzeniem najnowszych kontroli eksportu pierwiastków ziem rzadkich przez około rok, dokonując przeglądu przepisów, podczas gdy Trump przyspiesza dywersyfikację łańcucha dostaw. Prezydent USA podpisał w ciągu ostatnich kilku dni umowy z Tajlandią, Japonią i Malezją.

Wysoko na liście znaleźli się również amerykańscy rolnicy, których zdaniem Trumpa Pekin próbował wykorzystać jako „siłę nacisku”.

Chiny są największym nabywcą amerykańskiej soi, kupując jej więcej niż wszyscy inni nabywcy razem wzięci. W tym roku, w czasie rekordowych zbiorów, Chiny zbojkotowały amerykańską soję i zamiast tego skupowały ją z Brazylii i Argentyny, pozostawiając amerykańskich plantatorów soi w tarapatach.

Stowarzyszenia rolnicze zwróciły się do Trumpa z apelem, chińscy urzędnicy namawiali amerykańskich rolników do lobbowania na rzecz obniżenia taryf, a Trump stwierdził, iż przeznaczy przychody z taryf na krótkoterminową pomoc dla rolników.

Trump już wcześniej powiedział, iż chce, aby Chiny „czterokrotnie zwiększyły” zakupy amerykańskiej soi.

Chociaż wiele państw podpisało umowy handlowe, które pozwalają im skutecznie „zmniejszać” deficyt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi poprzez wielomiliardowe inwestycje, a nie poprzez zakupy amerykańskich towarów, obawy o bezpieczeństwo narodowe prawdopodobnie powstrzymają Pekin przed podjęciem podobnych działań. Trump powiedział, iż oczekuje „umowy w każdej sprawie”, a nie tradycyjnej umowy handlowej.

Ponadto Trump powiedział, iż poruszy kwestię wojny rosyjsko-ukraińskiej, Tajwanu i iż zażąda uwolnienia więźnia politycznego Jimmy’ego Laia, hongkońskiego magnata medialnego działającego na rzecz demokracji, który przebywa w więzieniu od 2020 roku.

Nowością na liście jest kwestia najnowocześniejszego układu Blackwell AI firmy Nvidia, o której Trump wspomniał 29 października. Powiedział reporterom, iż flagowy „super-hiper chip” Blackwell to temat, o którym prawdopodobnie porozmawia z Xi, co spowodowało wzrost akcji. W środę Nvidia stała się pierwszą firmą, której wartość rynkowa osiągnęła 5 bilionów dolarów.

Sprzedaż chipów Nvidii do Chin została zakłócona w związku z tegoroczną wojną handlową. Administracja Trumpa początkowo planowała dalsze ograniczenia sprzedaży chipów Nvidii do Chin, ale zmieniła zdanie po rozmowie Trumpa z prezesem Nvidii, Jensenem Huangiem.

Tymczasem chińskie władze i stowarzyszenia wezwały chińskie firmy do korzystania z krajowych chipów zamiast zakupów zagranicznych. Huang powiedział na spotkaniu inżynierów Nvidii 29 października, iż ​​w związku z tym nie złożył wniosku o licencje eksportowe do Chin. Huang, który we wtorek ogłosił zamówienia na układy scalone AI o wartości 500 miliardów dolarów i plany budowy siedmiu superkomputerów dla rządu USA, najprawdopodobniej spotka się również z Trumpem 29 października.

Spotkanie zakończyło się pozytywnie, choć bez natychmiastowych, rewolucyjnych decyzji – raczej z gestami dobrej woli i zapowiedziami dalszych kroków.

Trump w swoim oświadczeniu nazwał Xi “wielkim przywódcą wielkiego kraju” i podkreślił “fantastyczną relację” między nimi, przewidując “wielkie rzeczy” w przyszłości.
Z kolei Xi pochwalił Trumpa za “działania pokojowe” i wyraził gotowość do współpracy, mimo różnic.

Spotkanie jest postrzegane jako wygrana dla Pekinu, który może wzmocnić swoją pozycję dyplomatyczną, demonstrując stabilność mimo napięć. Dla USA oznacza potencjalne złagodzenie presji gospodarczej, poprawę łańcuchów dostaw i współpracę w kluczowych sektorach jak AI i surowce.

Idź do oryginalnego materiału