Wzrost kradzieży w brytyjskich aptekach

mgr.farm 3 godzin temu

Dowodem rosnącej liczby kradzieży w aptekach są wyniki badania przeprowadzonego przez Krajowe Stowarzyszenie Farmaceutyczne (ang. National Pharmacy Association, NPA). Analiza NPA objęła 500 aptek z całej Wielkiej Brytanii. Wzrost kradzieży w brytyjskich aptekach odnotowano w blisko 9 na 10 placówek.

Wzrost kradzieży w brytyjskich aptekach idzie w parze z większą agresją

W ciągu ostatniego roku zwiększyła się nie tylko liczba dokonywanych kradzieży, ale i przejawów agresywnego zachowania wobec personelu. We wspomnianym badaniu NPA wykazano, iż w ostatnim roku, personel 87% placówek doświadczył przejawów zastraszającego zachowania. Natomiast pracownicy 22% aptek potwierdzili, iż byli świadkami fizycznej napaści na personel. Co więcej, Brytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego (BRC) potwierdza, iż złodzieje sklepowi są bardziej brutalni i zuchwali.

Czytaj również: UK. Nadużywanie leków wśród pracowników ochrony zdrowia

Henry Gregg, dyrektor NPA, nie ukrywa, iż rezultaty przeprowadzonego badania są przerażające.

– Szczególnie niepokojące są doniesienia o fizycznej napaści i groźbach skierowanych w stronę osób zatrudnionych w aptekach, co jest całkowicie niedopuszczalne – dodaje Henry Gregg.

Historie przedstawione przez właścicieli brytyjskich aptek pokazują, iż przestępcy nie mają ograniczeń. Ashley Cohen, właścicielka apteki w Leeds, wspomina, iż w jednej z aptek trzykrotnie próbowano rozbić główne okna lokali przy pomocy cegieł. Z kolei Sanjeev Panesar, właściciel apteki w Birmingham, zaznacza, iż niektórzy złodzieje otwarcie napełniają torby i wychodzą z budynku, nie zważając na monitoring.

Czy rząd może sobie poradzić z tym problemem?

– Musimy zrobić znacznie więcej, aby zwalczać kradzieże sklepowe, a także zaoferować aptekom podobne wsparcie, jakie oferuje się innym pracownikom podstawowej opieki zdrowotnej, aby chronić personel i lokale – wyjaśnia Henry Gregg.

Dyrektor NPA zwrócił uwagę, iż specyfika pracy farmaceutów determinuje zwiększone ryzyko na nadużycia i groźby aniżeli w przypadku innych pracowników sektora ochrony zdrowia. Rzecznik rządu oznajmił, iż krajowa polityka uznaje zero tolerancji wobec przemocy i nękania personelu ochrony zdrowia i farmaceutów.

Jednym ze sposobów walki z rosnącą przestępczością sektora handlu detalicznego jest wzrost liczby patroli osiedlowych. W ponad 500 miastach pojawią się dodatkowe zespoły policyjne, które mają zapobiegać kradzieżom sklepowym i towarzyszącym im przestępstwom. Zdaniem dyrektora NPA to zdecydowanie za mało. W przeprowadzonym badaniu aż 73% respondentów, którzy zgłosili przestępstwa na policję, uznało, iż reakcja ze strony policji była niewystarczająca.

Czytaj również: Irlandia. Przestępstwa w aptekach stanowią coraz częstszy problem

NPA potwierdza, iż wiele aptek zdecydowało się zainwestować w rozwiązania, które zwiększą bezpieczeństwo lokali i personelu. Począwszy od wyposażenia farmaceutów w kamery nasobne, przez zakup dodatkowych przycisków paniki, a skończywszy na roletach zabezpieczających. Zdaniem Ashley Cohen zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększone zaangażowanie policji.

Warto też pamiętać, iż skradzione leki nie są wyłącznie stratą finansową dla apteki. Silne środki przeciwbólowe czy benzodiazepiny, które są głównym celem przestępców, stanowią poważny problem dla zdrowia publicznego.

Źródła:

MGR.FARM©

Idź do oryginalnego materiału