Kupienie w aptece potrójnego testu na grypę, COVID i RSV graniczy z cudem. Zestawy w kilka minut pozwalają wykryć, czy cierpi się na którąś z wymienionych chorób. Zainteresowanie nimi jest tak duże, iż gdy tylko pojawią się w aptekach sprzedają się na pniu.
Tak jest m.in. w punktach przy ulicy Żeromskiego, Starodomaszowskiej w Kielcach oraz w aptece w Daleszycach, przyznaje Marek Jędrzejczak, ich właściciel.
– Oczywiście będziemy je zamawiać, ale z testami diagnostycznymi nie jest tak samo jak ze zwykłymi produktami konsumpcyjnymi. Jest to zorganizowane nieco inaczej. Niestety, w tej chwili podaż nie jest w stanie wyrównać popytu, dodał Marek Jędrzejczak.
Podobne problemy z dostępnością potrójnego testu na grypę, COVID i RSV występują w innych kieleckich aptekach, m.in. przy ulicy Źródłowej, Karczówkowskiej, Warszawskiej, a także w aptekach przy ulicy Romualda, Wojewódzkiej i Żytniej.
Jak wyjaśnia dr n. med. Wojciech Przybylski, wojewódzki konsultant ds. zdrowia publicznego, a zarazem specjalista pediatra, potrójne testy na grypę, covid i RSV, to testy szerokospektralne, czyli obejmujące nie tylko jeden patogen, a ich kombinację. Oznacza to, iż wykonując jeden test możemy sprawdzić na jaką infekcję chorujemy.
– To jest bardzo ważne, ponieważ gdy znamy wyniki testu, wiemy jak z takim pacjentem postępować. o ile to jest grypa i nie ma żadnych innych objawów, jeżeli jest to RSV bez duszności, czy covid bez powikłań taka osoba może pozostać w domu, dodał dr Wojciech Przybylski.
By przeprowadzić taki test należy pobrać wymaz z błony śluzowej i dalej postępować według dołączonej do niego instrukcji. Cena potrójnego testu na grypę, COVID i RSV wynosi około 30 zł.