Wykryje ponad pół setki nowotworów

termedia.pl 13 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


Podczas zjazdu Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ESMO) w Berlinie amerykańscy naukowcy poinformowali, iż nowy test krwi, nazywany płynną biopsją, pozwala wykryć ponad 50 nowotworów na wczesnym etapie rozwoju.



Przedstawione wyniki dotyczyły badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, w których uczestniczyło 25 tys. osób dorosłych. Testy polegały na pobraniu próbki krwi, w której poszukiwano fragmentów DNA pochodzących z komórek nowotworowych. Jest to możliwe, ponieważ odrywają się one od komórek w trakcie rozwoju nowotworu i przenikają do krwi. Odpowiednio czułe testy pozwalają je wykryć i ocenić, czy w organizmie rozwija się choroba nowotworowa, która nie powoduje jeszcze żadnych objawów.

Rewolucja w diagnostyce przesiewowej

Takie badanie, nazywane płynną biopsją, może w przyszłości zrewolucjonizować diagnostykę przesiewową w kierunku wczesnych postaci nowotworów. Mogą być one cennym uzupełnieniem tradycyjnych badań skriningowych, takich jak mammografia (wczesne wykrywanie raka piersi), kolonoskopia (rak jelita grubego) oraz cytologia (rak szyjki macicy u kobiet).

Zastosowany test krwi o nazwie Galleri wykrywa trzy czwarte nowotworów, na które nie ma żadnych badań przesiewowych. Z badań w USA i Kanadzie wynika, iż na 100 przebadanych osób u jednej wykryto fragmenty DNA wskazujące na rozwój nowotworu. U 62 proc. choroba nowotworowa została potwierdzona w dalszych badaniach diagnostycznych. W ponad połowie przypadków znajdowała się jeszcze na początkowym etapie rozwoju, gdy szanse na wyleczenie są największe.

Płynna biopsja może być uzupełnieniem tradycyjnych badań przesiewowych

Jak powiedziała główna autorka badań prof. Nima Nabavzadeh z Oregon Health & Science University, test ten może zasadniczo zmienić strategię badań przesiewowych. Jego poprawność oceniana jest na 90 proc. To bardzo ważne, żeby badanie takie nie dawało zbyt wielu tzw. fałszywie pozytywnych wyników, wymagających dalszych specjalistycznych badań diagnostycznych.

Płynna biopsja ma być uzupełnieniem tradycyjnych badań przesiewowych, aby wykrywać nowotwory, na które nie ma skriningu. Chodzi głównie o tak groźne nowotwory jak raki jajnika, wątroby, żołądka, pęcherza moczowego oraz trzustki. Dzięki testom krwi skuteczność wczesnego wykrywania raka mogłaby się zwiększyć choćby siedmiokrotnie.

Niezbędne są jednak kolejne badania, które to potwierdzą. – Konieczne są randomizowane badania wykazujące, iż wczesne wykrycie dzięki testowi nowotworów przekłada się na zmniejszenie śmiertelności z ich powodu – zwraca uwagę w wypowiedzi dla BBC News prof. Clare Turnbull, genetyk onkologiczny z Institute Lancer Research w Londynie.

Potwierdzenie naukowe w przyszłym roku

Wiele będzie zależało od badań prowadzonych od trzech lat w Anglii z udziałem 140 tys. osób, których wyniki mają zostać opublikowane w 2026 r. National Health Service (NHS) zapowiedział, iż jeżeli ich wyniki będą pozytywne, to w kolejnym etapie prób płynną biopsją zostanie objętych jeszcze milion osób.

Idź do oryginalnego materiału