Wtórny dostęp do danych zdrowotnych w Polsce. Raport

termedia.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


W Polsce istnieje co najmniej kilkadziesiąt rejestrów i baz danych zdrowotnych, które w znakomitej większości nie są ze sobą kompatybilne. Część baz tworzona była z konkretnym celem, który nie musi być tożsamy z celami udzielania dostępu dla potrzeb wtórnego wykorzystania. Przykładem są bazy danych Narodowego Funduszy Zdrowia – wskazuje INFARMA w nowym raporcie.



Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA opublikował raport „Wtórny dostęp do danych zdrowotnych w Polsce. Analiza istniejących zbiorów danych”. Dokument stanowi pierwszą tego typu analizę zbiorów danych zdrowotnych w Polsce i opisuje wyzwania związane z istniejącymi rejestrami.

Infarma przypomina, iż Rada UE przyjęła rozporządzenie w sprawie europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia (EHDS). Jego pełne wdrożenie spodziewane jest do 2029 r. co stawia przed nami nowe wyzwania związane z wykorzystywaniem baz danych. Cyfrowa transformacja opieki zdrowotnej w Europie jest kluczowym priorytetem polskiej prezydencji.

EHDS ma uregulować proces przepływu danych zdrowotnych. Jednym z ważnych celów regulacji jest zapewnienie tzw. dostępu do elektronicznych danych zdrowotnych na potrzeby wtórnego wykorzystania.

EHDS pzoostaje w ścisłym związku z rozporządzeniem w sprawie zarządzania danymi (Data Governance Act, DGA) oraz aktem w sprawie danych (Data Act).

W ramach wdrożenia do 2029 r. konieczne jest zrealizowanie następujących zadań:

  • powołanie krajowych organów ds. dostępu do danych zdrowotnych i stworzenie ich sieci,
  • stworzenie infrastruktury udostępniania danych zdrowotnych i wypracowanie procedur,
  • obsługi wniosków o udostępnienie tych danych.

Gromadzenie i przetwarzanie danych dotyczących zdrowia

Dane dotyczące zdrowia w Polsce są gromadzone przez różne placówki, w tym przede wszystkim podmioty lecznicze i apteki. Organizacje te raportują do różnych jednostek publicznych i niepublicznych, które na podstawie danych jednostkowych tworzą zbiorcze bazy danych i rejestry. Wybrane dane są syntetyzowane w postaci udostępnianych zbiorów, które mogą być dostępne publicznie lub wyłącznie dla uprawnionych użytkowników. Gromadzone i przetwarzane dane dotyczą stanu zdrowia i przebiegu realizacji świadczeń zdrowotnych.

Drugim ważnym zbiorem są dane dotyczące zasobów w systemie ochrony zdrowia – w tym zarówno ludzkich jak i materialnych.

Trzeci zbiór dotyczy kosztów realizacji i refundacji świadczeń.

Dane pierwotne, zwłaszcza te dotyczące świadczeń zdrowotnych, gromadzone są w bazach danych poszczególnych świadczeniodawców – w tym w szpitalnym systemie informacyjnym (HIS) oraz systemach peryferyjnych (laboratoryjnym – LIS, radiologicznym – RIS, farmaceutycznym – PIS), czy też w systemie archiwizacji i transmisji obrazów (PACS). Systemy te są bardzo rozproszone z uwagi na dużą liczbę placówek medycznych i różnorodności dostawców usług i systemów informatycznych.

Dane pierwotne są gromadzone także w ramach systemów i rejestrów, które najczęściej mają formę scentralizowaną. Właścicielem i jednocześnie podmiotem prowadzącym wiele rejestrów jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Ministerstwo Zdrowia pełni nadzór nad rejestrami klinicznymi, ale są on prowadzone przez wskazane jednostki. Centrum e-Zdrowia prowadzi między innymi flagowy rejestr e-zdrowia, czyli systemy P1 i P2.

W raporcie podano m.in., iż ok. 25 000 podmiotów leczniczych jest zarejestrowanych w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL). Ok. 70% stanowią mikroprzedsiębiorstwa zwolnione z obowiązku raportowania – w tym małe przychodnie, gabinety lekarskie, pielęgniarskie czy stomatologiczne szpitale.

Wnioski z raportu

Organizacja dostępu do danych zdrowotnych na potrzeby wtórnego wykorzystania w większości krajów unijnych realizowana jest w sposób nieskoordynowany, ograniczony i mało skuteczny. Wypracowane rozwiązania e-zdrowia wspierają dostęp pacjenta do jego danych zdrowotnych, natomiast w małym stopniu odpowiadają na potrzeby wtórnego wykorzystania.

W Polsce istnieje co najmniej kilkadziesiąt rejestrów, w których gromadzone są dane zdrowotne. Rejestry te w znakomitej większości nie są ze sobą kompatybilne. Część baz tworzona była z konkretnym celem, który nie musi być tożsamy z celami udzielania dostępu dla potrzeb wtórnego wykorzystania. Przykładem są bazy danych NFZ, które są prowadzone silosowo, w układzie kontraktowanych zakresów, a nie leczonych pacjentów. Podobne problemy występują w przypadku baz danych samych świadczeniodawców. Po pierwsze, nie wszystkie osiągają kompatybilność w zakresie wszystkich systemów stosowanych w ramach jednej placówki. Po drugie, różne placówki mogą stosować różne standardy, co może prowadzić do problemów z integracją danych – czytamy w raporcie.

Publikujemy pełny raport:


Idź do oryginalnego materiału