Utrata sensu pracy i obojętność wobec obowiązków zawodowych bardzo często mają swoje źródło w wewnętrznych przekonaniach i emocjach. Pacjenci opisują, iż czują się „niewystarczająco dobrzy”, „ciągle gorsi od innych” albo „nigdy nie spełniają oczekiwań”. Te schematy myślenia napędzają trzy szczególnie trudne emocje: wstyd, perfekcjonizm i porównywanie się. jeżeli pozostają nieuświadomione, prowadzą do chronicznego napięcia, frustracji i w końcu – wypalenia. W terapii traktuje się je jako najważniejsze obszary pracy, które pozwalają odzyskać motywację i poczucie własnej wartości.
Wstyd – emocja ukryta pod powierzchnią
Wstyd to emocja, która sprawia, iż czujemy się „nie dość dobrzy” lub wręcz „wadliwi”. W pracy objawia się unikanie wyzwań, lękiem przed krytyką i poczuciem, iż sukcesy nie są zasłużone. Pacjenci często mówią: „boję się, iż inni odkryją, iż tak naprawdę nic nie potrafię” – to tzw. syndrom oszusta (impostor syndrome).
Psychoterapia pomaga zrozumieć, iż wstyd nie jest prawdą o nas, ale reakcją emocjonalną zakorzenioną w doświadczeniach z dzieciństwa czy wymaganiach otoczenia. Kluczowym krokiem jest oddzielenie własnej wartości od osiągnięć zawodowych i nauczenie się współczucia wobec siebie.
Perfekcjonizm – pułapka wysokich standardów
Perfekcjonizm często bywa mylony z ambicją. W rzeczywistości nie chodzi o dążenie do jakości, ale o lęk przed porażką i odrzuceniem. Perfekcjonista nieustannie stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej, a każdy sukces odbiera jako „za mało”. W pracy prowadzi to do przepracowania, braku odpoczynku i chronicznego napięcia.
W terapii perfekcjonizm traktuje się jako mechanizm obronny – próbę kontrolowania świata poprzez kontrolowanie siebie. Psychoterapeuta uczy pacjenta, iż błędy są częścią procesu, a nie dowodem niekompetencji. Ważne jest wprowadzanie stopniowej ekspozycji na niedoskonałość – np. oddanie projektu „na 90%” i obserwowanie, iż świat się nie zawalił.
Porównywanie się – źródło frustracji
Media społecznościowe, kultura sukcesu i rywalizacja w pracy sprawiają, iż porównywanie się do innych stało się codziennością. Pacjenci opisują: „inni są lepsi, szybciej się rozwijają, mają ciekawsze życie”. Problem w tym, iż porównania te są zwykle wybiórcze – zestawiamy swoje słabości z cudzymi sukcesami. To prosty przepis na poczucie bezwartościowości i obojętności wobec własnej ścieżki.
W terapii stosuje się techniki uważności i pracy z narracją wewnętrzną. Pacjent uczy się zauważać, kiedy wchodzi w tryb porównań, i stopniowo kierować uwagę na własne cele i postępy. To przesuwa perspektywę z „inni mają więcej” na „ja rozwijam się we własnym tempie”.
Perspektywa psychoterapeuty
W praktyce terapeutycznej wstyd, perfekcjonizm i porównywanie się pojawiają się razem. Tworzą trójkąt, który stopniowo odbiera energię i sens pracy. Psychoterapeuta pomaga pacjentowi przerwać to błędne koło poprzez:
- budowanie samoświadomości (rozpoznawanie schematów),
- wprowadzanie technik współczucia wobec siebie (self-compassion),
- trening asertywności i realistycznych oczekiwań,
- pracę nad narracją wewnętrzną (np. zamiana „muszę być najlepszy” na „mam prawo do błędów”).
Ćwiczenie: List do samego siebie
Napisz list do siebie z perspektywy najlepszego przyjaciela. Zamiast krytyki spróbuj napisać słowa wsparcia: „rozumiem, iż było Ci trudno”, „to, co zrobiłeś, było wystarczające”, „nie musisz być idealny, by zasługiwać na szacunek”. To proste ćwiczenie często wywołuje silne emocje, ale jest jednym z najlepszych sposobów na przełamanie schematu wstydu i perfekcjonizmu.
Podsumowanie
Wstyd, perfekcjonizm i porównywanie się to trzy niewidzialne siły, które potrafią odebrać sens pracy i zablokować rozwój. Ich źródłem nie jest brak kompetencji, ale wewnętrzne przekonania i schematy. Dzięki psychoterapii, uważności i prostym ćwiczeniom można nauczyć się je rozpoznawać i osłabiać ich wpływ. To krok w stronę większej wolności, sprawczości i satysfakcji zawodowej.