Wrocław: Nowa metoda leczenia migotania przedsionków w USK

razemztoba.pl 2 tygodni temu

Nową metodę leczenia migotania przedsionków – elektroporację wspieraną systemem 3D – wdrożyli lekarze w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. To pierwszy ośrodek w regionie, który wykorzystuje tę metodę przy leczeniu zaburzeń rytmu serca.

Migotanie przedsionków to jedno z najczęstszych zaburzeń rytmu serca. Objawia się kołataniem, dusznością i zmęczeniem, znacząco przy tym zwiększa ryzyko udaru mózgu.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu jako jeden z kilkudziesięciu ośrodków w Europie oraz jedyny na Dolnym Śląsku wdrożył nowa metodę leczenia migotania przedsionków – elektroporację wspieraną systemem 3D – poinformował PAP rzecznik USK Tomasz Król.

Dr Krzysztof Nowak, koordynator Obszaru Zaburzeń Rytmu Serca w Instytucie Chorób Serca USK wyjaśnił, iż elektroporacja, czyli metoda „nietermiczengo” ablowania tkanek ultrakrótkim przepływem prądu elektrycznego o dużym napięciu, jest stosowana w USK od prawie dwóch lat. – Jednak do tej pory do nawigacji cewników w obrębie serca używaliśmy fluoroskopii, czyli promieniowania rentgenowskiego i ewentualnie wspomagaliśmy się mapami trójwymiarowym tworzonymi innymi systemami. Udoskonalona technologia pozwala zobrazować trójwymiarowo serce z bardzo dużą precyzją i co do milimetra poruszać się po nim bez użycia promieniowania rentgenowskiego – powiedział lekarz.

Zabiegi wykonywane są w znieczuleniu ogólnym. Cewnik jest wprowadzany do prawego przedsionka serca przez żyłę udową. Później prowadzony jest do lewego przedsionka, gdzie znajdują się tkanki odpowiedzialne za powstawanie arytmii.

– Dzięki cewnikom ablacyjnym kompatybilnym z systemem obrazowania 3D możemy zobaczyć miejsce odpowiedzialne za powstawanie arytmii na ekranie w trójwymiarze – wyjaśnił dr Stanisław Tubek, elektrofizjolog z Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej USK. Dodał, iż na podstawie analizy sygnałów elektrycznych rejestrowanych w przedsionku system nanosi na mapę kolory odzwierciedlające sekwencję przepływu prądu elektrycznego przez tkanki.

– Nowy system dodatkowo precyzyjnie analizuje przestrzenne położenie wprowadzonych do serca cewników, umożliwiając operatorowi dotarcie do źródła arytmii na podstawie stworzonej mapy. To trochę tak, jak jazda samochodem z włączoną nawigacją GPS – powiedział dr Tubek wskazując, iż również w tym wypadku zadaniem operatora jest bezpieczne dotarcie do celu.

Po odpowiednim ulokowaniu cewnika w przestrzeni operator niszczy tkanki odpowiedzialne za powstawanie arytmii. Elektroporacja, czyli ablacja polem pulsacyjnym, w przeciwieństwie do tradycyjnych metod ablacji RF (prądem o częstotliwości radiowej) lub krioablacji, nie powoduje uszkodzeń termicznych otaczających serce tkanek. (PAP)

Źródło: naukawpolsce.pl
Idź do oryginalnego materiału