Wielka woda to wielkie zagrożenie dla zdrowia
Powódź, jako jedna z najgorszych klęsk żywiołowych, niesie ze sobą nie tylko olbrzymie straty materialne, ale stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.
W 1997 roku na skutek powodzi śmierć poniosło aż 56 osób. W tej chwili bilans ofiar śmiertelnych, których zgon mógł mieć bezpośredni związek z powodzią, wynosi pięć osób.
Należy jednak wiedzieć, iż kiedy opadnie woda, mieszkańcy zalanych terenów przez cały czas stoją w obliczu dużego zagrożenia. Zagrożenia epidemiologicznego.
Porywiste nurty rzek podmywają cmentarze, niosą ze sobą martwą zwierzynę, woda niszczy kanalizacje i szamba. To wszystko sprawia, iż zalane tereny to siedlisko bakterii, co sprzyja rozwojowi chorób zakaźnych. Reklama
Choroby zakaźne - co grozi powodzianom?
Rozwój bakterii po powodzi jest nieunikniony i może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia - w szczególności dla osób z chorobami przewlekłymi, dla osób starszych oraz małych dzieci.
Po powodzi w 1997 roku odnotowano liczne przypadki chorób zakaźnych, dlatego w związku z aktualną sytuacją powodziową w Polsce istnieje realne zagrożenie, iż sytuacja się powtórzy.
Na jakie choroby narażeni są mieszkańcy zalanych terenów?
Zakażenie bakterią E.coli
Zakażenie pałeczką okrężnicy stanowi największe zagrożenie powodziowe. Bakteria naturalnie wchodzi w skład flory jelitowej zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Jej obecność w wodzie lub skażonej żywności może powodować jednak nieżyt jelitowy, który objawia się intensywnymi objawami. U pacjentów obserwuje się:
silne bóle brzucha, wymioty, gorączkę, osłabienie.
Aby uniknąć zakażenia E. coli po powodzi, należy bezwzględnie przestrzegać zasad higieny oraz spożywać tylko bezpieczną żywność. Na czas powodzi, jak i po należy zaopatrzyć się w wodę butelkowaną, nie należy spożywać wody z kranu. Jedzenie, które miało bezpośredni kontakt z wodą, należy bezwzględnie wyrzucić. Wszelkiego rodzaju konserwy czy pożywienie zamknięte hermetycznie należy dokładnie sprawdzić. jeżeli istnieje szansa, iż opakowanie zostało uszkodzone - żywność również nie nadaje się do spożycia.
Szigelloza, czyli czerwonka
Szigelloza, czyli choroba wywołana pałeczkami bakterii Shigella, to choroba spowodowana złymi warunkami sanitarnymi. Do zarażenia dochodzi drogą pokarmową lub poprzez kontakt z zakażonymi wydalinami.
Po 2-5 dniach od kontaktu z czynnikiem zakaźnym pojawiają się:
obfita, wodnista biegunka,gorączka,nudności i wymioty.
Zakażenie prowadzi do bardzo szybkiego odwodnienia organizmu, a w skrajnych przypadkach powoduje zgon.
WZW typu A - żółtaczka pokarmowa
Wirusowe zapalenie wątroby typu A to kolejne zagrożenie, z którym trzeba liczyć się po powodzi. Do zakażenia również dochodzi drogą pokarmową - jedzenie skażonej żywności lub jedzenie brudnymi rękami to najczęstsze przyczyny zakażenia WZW A.
Do typowych objawów choroby należą:
brak apetytu,biegunka,gorączka,osłabienie,bóle stawów,zażółcenie powłok skórnych.
Grzyby i pleśnie
Zalanie mieszkań i domów powoduje wilgoć, a ta jest doskonałym środowiskiem dla rozwijających się grzybów i pleśni. Zwiększa to ryzyko występowania chorób układu oddechowego, szczególnie u alergików.
Osoby te częściej mogą zapadać na zapalenie krtani, zapalenie oskrzeli, zapalenie spojówek. Obecność grzybów w pomieszczeniach zwiększa ryzyko obniżenia odporności, mogą pojawiać się zmiany skórne, a u osób z chorobami współistniejącymi może dochodzić do rozległych zakażeń wielu układów.
Pomieszczenia, w których rozwinęła się pleśń i grzyb, nie powinny być zamieszkane przez osoby przewlekle chore oraz małe dzieci.
Tężec
Zakażenie tężcem to szczególne ryzyko dla osób walczących z żywiołem. Choroba bardzo często okazje się śmiertelna. Laseczki tężca (Clostridium tetani) najczęściej wnikają do organizmu przez uszkodzoną skórę z zanieczyszczonego środowiska - najczęściej ziemi. Toksyczne bakterie mogą znaleźć się także w szlamie popowodziowym, co stanowi zagrożenie dla osób, które samodzielnie i bez zabezpieczeń oczyszczają zalany teren.
Bakterie atakują układ nerwowy człowieka, wywołując liczne objawy:
mrowienie w miejscu skaleczenia, wzmożone napięcie mięśni, uczucie rozbicia, szczękościsk, skurcze mięśni.
Po zranieniu należy jak najszybciej zgłosić się do najbliższego szpitala celem podania anatoksyny przeciwtężcowej, która zminimalizuje ryzyko zakażenia.
Zagrożenie epidemiologiczne - jak było w 1997 roku?
Powódź w 1997 roku, nazywana również powodzią tysiąclecia, także przyniosła ze sobą choroby zakaźne. Największa liczba zakażeń, zgłoszona w meldunkach między 26 lipca a 3 października 1997 roku, dotyczyła "zatruć pokarmowych" - odnotowano 6146 przypadków na terenie całej Polski. Najwięcej dotyczyło województwa wrocławskiego - 1232 przypadki.
W raporcie z 1997 roku odnotowano także siedem przypadków tężca, 306 przypadków WZW typu A, ponad 1654 zakażeń jelitowych u dzieci poniżej 3. roku życia i aż 119 przypadków czerwonki.
Powodzianie w zagrożeniu. Jak zmniejszyć ryzyko?
Opadająca woda m.in. w Lądku-Zdroju, Kłodzku czy Głuchołazach ujawnia na ulicach tych miast olbrzymie ilości szlamu, zanieczyszczeń, ale też martwych zwierząt. Aby zmniejszyć ryzyko zarażenia do minimum, bezwzględnie należy stosować się do zasad higieny, pić wodę butelkowaną, jeść sprawdzone produkty spożywcze i stosować wszelkie środki ochrony osobistej w trakcie ewentualnego sprzątania i oczyszczania dróg.
Należy także pamiętać o tym, by kubki, garnki, talerze oraz inne pojemniki, z których spożywamy pokarmy, wcześniej odpowiednio wyparzyć.
Alarmy powodziowe wciąż obowiązują w południowej części kraju. Na zbliżającą się falę powodziową aktualnie narażone są miasta Opole, Oława, Świdnica, Wrocław.
Źródła:
Danuta Naruszewicz-Lesiuk, Mirosław P. Czarkowski, Problemy epidemiologiczne ostrych chorób zakaźnych na terenach objętych powodzią w lipcu 1997 roku w Polsce
Główny Inspektorat Sanitarny, Choroby zakaźne. (https://www.gov.pl/web/gis/choroby-zakazne2 dostęp z dn. 16.09.2024)
CZYTAJ TAKŻE: