– Spodziewamy się, iż choroby typu wirus gorączki Zachodniego Nilu, czy inne przenoszone przez komary, będą spotykane w naszym środowisku coraz częściej – przyznał biolog i parazytolog, prof. dr hab. Maciej Grzybek. – System ochrony zdrowia musi być przygotowany do działania – dodał.
Pod koniec października główny inspektor sanitarny potwierdził wystąpienie nowego przypadku podejrzenia zakażenia wirusem gorączki Zachodniego Nilu u osoby powracającej z Egiptu.