Do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń działającego w Szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim trafił specjalistyczny sprzęt wspierający leczenie oparzeń u dzieci o wartości pół miliona złotych. To trzy nowej generacji lasery, które przeznaczone są do terapii blizn po ciężkich oparzeniach.

Sprzęt przekazała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Są to: chirurgiczny laser diodowy Leonardo Mini, chirurgiczny system laserowy CO2 Smaxel oraz laserowa platforma Inmode – trzecia w Polsce pod względem standardu i wyposażenia. Urządzenia wzbogacą wyposażenie ruszającego we wrześniu Pediatrycznego Centrum Laseroterapii.
Kompleksowa opieka dzieci po oparzeniach
Dr n. med. Witold Miaśkiewicz, kierownik Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń i ordynator szpitalnego oddziału chirurgii i traumatologii dziecięcej, wskazał, iż nowoczesny sprzęt posłuży dzieciom do leczenia blizn po ciężkich oparzeniach, a także przyspieszy gojenie ran. Ponadto nowe rozwiązania cechuje również mniejsza inwazyjność.
Centrum będzie więc oferowało kompleksową opiekę dzieci po oparzeniach – od operacji ratujących życie, przez przeszczepy skóry, aż po pełną rehabilitację i leczenie skutków oparzeń. Dr Miaśkiewicz dodał, iż do placówki trafia wielu pacjentów z bliznowcami, których nie stać na komercyjną medycynę. „Będziemy oferować usługi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia” – zapowiedział.
Jeszcze w sierpniu do Centrum ma trafić kolejny sprzęt wspierający leczenie oparzeń. Dzięki wsparciu Starostwa Powiatu Ostrowskiego placówka będzie wyposażona w tzw. dermatom pneumatyczny, nieodłączny element przeprowadzania przeszczepów, który pozwala na precyzyjne docieranie do cienkich płatów skóry.
– To rodzaj noża chirurgicznego do równomiernego pobierania i rozciągania cienkiej warstwy zdrowej skóry i przeszczepienia jej w miejsca, gdzie wystąpiło zniszczenie – powiedział ordynator.
Wielkopolskie Centrum Leczenia Oparzeń przyjmuje rocznie około 150 dzieci, a niemal 60 z nich doznaje ciężkich oparzeń. Specjaliści leczą pacjentów od wieku noworodkowego do 18. roku życia. To jedna z dwóch, obok Szczecina, działająca placówka medyczna, która zajmuje się kompleksowym leczeniem oparzeń u dzieci.
Dr Miaśkiewicz wskazał, iż leczenie najmłodszych pacjentów jest odmienne od dorosłych. Zasadnicza różnica, jak podkreślił, to cieńsza skóra. Ponadto oparzenia u dzieci doprowadzają do tego, iż naczynia przestają prowadzić krew do powierzchniowych naczyń skóry i już po kilku dniach pojawia się martwica.
Przeczytaj także: Anestezjolog o leczeniu oparzeń u najmłodszych pacjentów: „Praca z dziećmi wymaga nerwów ze stali”
Źródło: PAP