Ważny krok ku odkryciu patogenezy twardziny układowej

termedia.pl 8 miesięcy temu
Etiopatogeneza stwardnienia układowego nie jest do końca poznana, co utrudnia opracowywanie leków celowanych. Stąd doniesienia przybliżające do “rozszyfrowania” tej dramatycznej choroby są niezwykle cenne, a jedno z takich ukazało się na łamach prestiżowego „Arthritis & Rheumatology”.

Według najnowszych danych literaturowych zachorowalność na twardzinę układową wynosi od 7,2 do 33,9 przypadków na 100 000 osób w Europie, a jedno z najgroźniejszych powikłań, związane z chorobą włóknienie płuc, występuje u około 35 proc. pacjentów. Twardzina układowa około 2–3 razy częściej dotyka kobiet niż mężczyzn; przeżywalność w ciągu dziesięciu lat wynosi od 65 do 73 proc., przy czym objawy ze strony układu krążenia i/lub oddechowego wiążą się z niekorzystnym rokowaniem. Stąd tak potrzebne są strategie skutecznego leczenia, a do tego potrzebne jest lepsze zrozumienie patogenezy choroby.

U pacjentów z twardziną obserwuje się nadmierną ekspresję receptorów czynnika wzrostu pochodzenia płytkowego (PDGFR). Próbując zrozumieć potencjalne powiązanie między PDGFRα a wirusem adenoasocjacyjnym typu 5 (AAV5), który skierowany jest właśnie na PDGFRα, zespół włoskich naukowców zbadał możliwość, iż AAV5 tworzy kompleks z PDGFRα, eksponując epitopy, które mogą wywoływać odpowiedzi immunologiczne na kompleks wirus-PDGFRα.

Badanie obejmowało głównie wykrywanie AAV5 w płucach 66 pacjentów z twardziną poprzez hybrydyzację in situ, immunohistochemię, mikroskopię konfokalną oraz analizę molekularną popłuczyn oskrzelowo-pęcherzykowych (BAL). Wyniki ujawniły obecność AAV5 w BAL u 62,1 proc. chorych z postacią płucną twardziny w porównaniu do 25,75 proc. w grupie kontrolnej, a jako lokalizację uwidoczniono pneumocyty typu II i komórki śródmiąższowe. Zidentyfikowano i scharakteryzowano molekularny kompleks złożony z sąsiadujących epitopów kapsydu AAV5 i PDGFRα. Analiza dokowania molekularnego in silico wykazała przestrzennie sąsiadujące epitopy pochodzące od PDGFRα i AAV5, które oddziaływały z agonistycznymi przeciwciałami anty-PDGFRα. Co ważne, te peptydy były także zdolne do wiązania przeciwciał w klasie IgG izolowanych z surowicy chorych, ale nie od osób zdrowych.

Badanie skomplikowane, trudne, ale z pewnością stanowiące istotny krok ku zrozumieniu podłoża choroby, a jak już wspomniano jest to najważniejszy element w opracowaniu terapii celowanej.
Idź do oryginalnego materiału