Wadliwe wstawienie implantów bez kary

termedia.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: 123RF


Karalność przewinienia lekarza ustała po wydaniu orzeczenia przez Naczelny Sąd Lekarski, ale przed wniesieniem kasacji. Sąd Najwyższy umorzył zatem postępowanie, choć dostrzegł nieprawidłowości i podkreślił, iż sąd lekarski, mając wiadomości specjalne, nie może zastępować biegłych, choćby zeznaniami świadka dysponującego pozasądową ekspertyzą.



Zastępca naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej zarzucił jednemu z dentystów w 2018 r., iż w gabinecie stomatologicznym nieprawidłowo przeprowadził leczenie implantoprotetyczne. Błąd lekarza stomatologa polegał na wszczepieniu czterech implantów w szczęce i wykonaniu protezy opartej na łącznikach kulowych, która nie ma prawidłowej retencji i uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie układu stomatognatycznego. Pacjentce trudno było gryźć, przełykać i artykułować dźwięki, a także wyrażać emocje. O sprawie pisze portal Prawo.pl.

Było to – według rzecznika – przewinienie zawodowe z art. 8 Kodeksu etyki lekarskiej w zbiegu z art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, w związku z art. 53 ustawy o izbach lekarskich. Według tych zasad lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowania diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas. Lekarz może podejmować leczenie jedynie po uprzednim zbadaniu pacjenta.

W maju 2022 r. Okręgowy Sąd Lekarski uznał obwinionego lekarza dentystę za winnego popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. I za ten czyn wymierzył mu karę pieniężną w wysokości półtora przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku ogłoszonego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, tj. 9507 zł na rzecz fundacji. Kosztami postępowania obciążył obwinionego lekarza.

Od tego orzeczenia 28 czerwca 2022 r. odwołanie wniósł obrońca obwinionego, zaskarżające je w całości.

15 czerwca 2023 r. Naczelny Sąd Lekarski zmienił zaskarżone orzeczenie Okręgowego Sądu Lekarskiego w zakresie kary i za przypisany obwinionemu lekarzowi dentyście czyn wymierzył karę nagany, obciążając obwinionego kosztami postępowania.

Od tego orzeczenia kasację wniósł obrońca obwinionego, zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił: rażące naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 404 par. 2 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich, co doprowadziło do wystąpienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Chodziło o prowadzenie odroczonej rozprawy w dalszym ciągu, podczas gdy skład sądu uległ zmianie.

Na podstawie tak postawionych zarzutów obrońca obwinionego wniósł o uniewinnienie obwinionego od zarzucanego mu przewinienia, względnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości oraz przekazanie sprawy Naczelnemu Sądowi Lekarskiemu do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Najwyższy orzekł, iż kasacja obrońcy obwinionego lekarza dentysty zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się zasadne.

Jako oczywiście bezzasadny Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN potraktowała zarzut wystąpienia w sprawie bezwzględnej przyczyny odwoławczej.

Sędzia sprawozdawca stwierdziła, iż Sąd Odwoławczy w istocie procedował w dwóch różnych składach, rozpoznając tę sprawę. Po raz pierwszy rozprawa w postępowaniu odwoławczym była rozpoznawana na rozprawie 27 października 2022 r. W trakcie rozprawy doszło do rozpoczęcia przewodu odwoławczego, oddalenia wniosków dowodowych obrońcy oraz dopuszczenia dowodu z opinii biegłego lekarza dentysty ze specjalnością chirurgii stomatologicznej z doświadczeniem implantologicznym.

Kwestią uboczną jest natomiast fakt, iż sąd odwoławczy na rozprawie 27 października 2022 r. oddalił wnioski dowodowe obrońcy, jak i dopuścił dowód z opinii biegłego, zaś rozpoznając sprawę ponownie 15 czerwca 2023 r. sąd nie wypowiedział się w tej kwestii. Niemniej jednak znacznie poważniejszym uchybieniem, jakie wyłoniło się na kanwie tej sprawy, które stanowiło podstawę uchylenia orzeczeń obu instancji – był zarzut ustalenia istotnych okoliczności faktycznych, wymagających wiadomości specjalnych, bez zasięgnięcia opinii biegłego lub specjalisty.

Sędzia podkreśliła, iż choćby jeżeli sąd ma wiadomości specjalne, to powinien zasięgnąć opinii biegłego, gdyż nie może występować w podwójnej roli – organu procesowego i źródła dowodowego. Dlatego, iż organ procesowy nie może zastępować opinii biegłego innymi dowodami, np. zeznaniami świadka, chociażby posiadał wiadomości specjalne bądź dysponował dokumentami lub pozasądową ekspertyzą.

Biegły też nie może wyręczać sądu i dokonywać oceny materiału dowodowego czy też wypowiadać się na temat zasadności stanowisk stron. Zadaniem biegłego w procesie cywilnym, jak i karnym jest jedynie tylko ocena okoliczności faktycznych przez pryzmat posiadanych kompetencji przy uwzględnieniu udostępnionego materiału. Oznacza to, iż to sąd jest nie tylko uprawniony, ale przede wszystkim zobowiązany do weryfikacji poprawności poszczególnych elementów składających się na wnioski końcowe opinii.

Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii dr nauk medycznych – specjalisty z zakresu protetyki stomatologicznej w celu ustalenia, czy leczenie pacjentki polegające na wszczepieniu czterech implantów w szczęce i wykonaniu protezy opartej na łącznikach kulowych było prawidłowe. Biegły sporządził stosowną opinię pisemną po przeprowadzeniu badania klinicznego pacjentki. Następnie złożył również opinię uzupełniającą, odpowiadając na pytania Okręgowego Sądu Lekarskiego, jak i obrońcy obwinionego. Kolejno w postępowaniu odwoławczym Naczelny Sąd Lekarski dopuścił dowód z opinii innego biegłego – specjalisty w dziedzinie chirurgii stomatologicznej – na okoliczność wyjaśnienia dodatkowych kwestii opisanych w treści postanowienia z 15 marca 2023 r.

Sąd Najwyższy stwierdził, iż sąd lekarski samodzielnie dokonał korekty opinii biegłych, częściowo nie zgadzając się z opinią pierwszego biegłego, uznając, iż zaplanowanie leczenie pokrzywdzonej metodą „all on four” było prawidłowe.

Sąd II instancji miał oczywiste prawo odmiennie ocenić opinie biegłych, nie mógł tego jednak czynić w oderwaniu od stosownych przepisów regulujących przeprowadzanie i ocenę dowodu z opinii specjalistycznej. Tym wymaganiom sąd odwoławczy jednak nie podołał. Zamiast tego sąd II instancji zastąpił opinie biegłych własnym przekonaniem.

W odniesieniu do postępowania dyscyplinarnego lekarzy terminy przedawnienia karalności tego postępowania ujęte zostały w art. 64 ustawy o izbach lekarskich. Karalność przewinienia zawodowego ustaje, o ile od czasu jego popełnienia upłynęło pięć lat. Tymczasem czyn przypisany obwinionemu miał miejsce w okresie do 4 października 2018 r., co oznacza, iż karalność tego przewinienia ustała 4 października 2023 r., czyli po wydaniu orzeczenia przez Naczelny Sąd Lekarski, ale przed wniesieniem kasacji do Sądu Najwyższego.

Tym samym, stwierdzenie przez Sąd Najwyższy zaistnienia, na dzień rozpoznania niniejszej sprawy, przedawnienia karalności przewinienia zawodowego, skutkować musiało uchyleniem orzeczeń sądów dyscyplinarnych obu instancji i umorzeniem postępowania.




Idź do oryginalnego materiału