Dr Piotr Liszkowski z Pododdziału Stopy Cukrzycowej Szpitala Powiatowego w Szamotułach wskazuje, iż w naszym kraju wciąż wzrasta liczba amputacji kończyn dolnych w powodu stopy cukrzycowej. Nadzieją na zmiany jest Program Pilotażowy Opieki nad Pacjentem z Zespołem Stopy Cukrzycowej, który polega na kompleksowym leczeniu chorych. Wyniki programu mają być znane na przełomie 2024 i 2025 roku.
Cukrzyca jest chorobą, która może powodować liczne powikłania, szczególnie gdy nie jest uregulowana. Zmiany mogą zachodzić w naczyniach krwionośnych, jak i układzie nerwowym. U części chorych dochodzi do infekcji, owrzodzeń i destrukcji tkanek miękkich oraz kości i stawów kończyn dolnych. Z powodu uszkodzenia nerwów diabetycy mogą nie odczuwać bólu i zmian zachodzących w obrębie stóp. Utrudnia to leczenie, a niejednokrotnie konieczna jest amputacja kończyny.
Brak personelu i niedobór ośrodków zajmujących się zespołem stopy cukrzycowej
W 2019 r., według raportu OECD, Polska była w czołówce państw o wysokim odsetku amputacji kończyn dolnych (wśród 30 analizowanych państw). W badanym okresie w naszym kraju dokonano 7,5 amputacji na 10 tys. chorych na cukrzycę. W 2023 r. wskaźnik ten pogorszył się jeszcze bardziej – przeprowadzono aż 8,5 amputacji na 10 tys. diabetyków. W innych krajach odsetek jest znacznie mniejszy – w Holandii wynosi 5,5, w Szwecji – 3,4, a we Włoszech – 2,5.
Dr Piotr Liszkowski z Pododdziału Stopy Cukrzycowej Szpitala Powiatowego w Szamotułach, podczas konferencji poświęconej cukrzycy, podkreślił, iż liczba amputacji rośnie w Polsce, ponieważ mamy coraz więcej chorych na cukrzycę. Zdaniem eksperta „mimo to, coś szwankuje u nas zarówno w organizacji leczenia, jak i profilaktyce”.
– Dodajmy jeszcze, iż w Polsce brakuje lekarzy i personelu medycznego, znaczny jest też niedobór ośrodków zajmujących się zespołem stopy cukrzycowej, wynikający z ich niedofinansowania – zaznaczył ekspert.
Światełko w tunelu
Zdaniem specjalisty jest szansa na poprawę wskaźnika amputacji kończyn dolnych w Polsce. To realizowany od niedawna Program Pilotażowy Opieki nad Pacjentem z Zespołem Stopy Cukrzycowej. Polega on na kwalifikowaniu pacjentów cierpiących na cukrzycę do kompleksowego leczenia szpitalnego na wcześniejszym etapie, gdy nie doszło jeszcze do znacznego uszkodzenia kończyny dolnej.
– Nie jesteśmy chirurgami, ale wspólnie z chirurgami organizujemy leczenie pozwalające uniknąć poważnego powikłania zespołu stopy cukrzycowej, jakim jest amputacja kończyn dolnych – wyjaśnia dr Liszkowski. Program jest realizowany m.in. w ośrodku w Szamotułach.
Ekspert dodał, iż ZSC to trudny problem medyczny i wymaga wielodyscyplinarnego zespołu specjalistów, zajmującego się chorym. Wskazał również, iż leczenie jest kosztowne, ponieważ schorzenie jest nawracające i przewlekłe.
– Jednorazowe zagojenie się rany nie gwarantuje, iż u chorego nie rozwinie się nowe owrzodzenie. (…) Konieczna jest szybka interwencja, choćby jeden lub dwa dni opóźnienia może sprawić, iż pacjent straci kończynę – ostrzega dr Liszkowski.
Na czym polega Program Pilotażowy Opieki nad Pacjentem z Zespołem Stopy Cukrzycowej?
Program Pilotażowy Opieki nad Pacjentem z Zespołem Stopy Cukrzycowej realizowany jest w Polsce od sierpnia 2023 r. i dotyczy pacjentów wymagających zabiegu oszczędzającego w obrębie stopy, najczęściej z powodu przewlekłego ogniska infekcyjnego w obrębie kości, nie pozwalający na pełne wygojenie się rany. „To jedna z głównych przyczyn amputacji kończyny” – zaznaczył ekspert.
Obecnie wciąż trwa kwalifikacja do kompleksowego leczenia szpitalnego w tamach programu. Jego zakończenie zaplanowano na koniec lipca 2024 r. W sumie leczonych ma być 200 chorych, a pełne wyniki zostaną zaprezentowane na przełomie 2024 i 2025 r. Dr Liszkowski wyjaśnia, iż hospitalizacja pacjenta w ramach programu trwa około 11 dni. W pierwszej kolejności pacjent przechodzi zabieg oszczędzający stopę, a następnie rany leczone są metodą NPWT. Wykorzystywana jest również celowana antybiotykoterapia dożylna. „Chodzi o to, żeby rana bezpiecznie się goiła po opuszczeniu przez pacjenta szpitala, jak również w trakcie leczenia ambulatoryjnego” – podkreślił dr Liszkowski.
Po hospitalizacji pacjent przez 5 miesięcy podlega obserwacji, podczas której ma zapewnionych 6 wizyt kontrolnych. Jak wskazuje ekspert – rany goją się długo, średnio przez 8 miesięcy.
Dr Liszkowski wyraził nadzieję, iż pilotaż potwierdzi skuteczność kompleksowego leczenia ZSC i przekona do lepszej wyceny niezbędnych procedur medycznych.
– Z danych wynika, iż u co czwartego chorego z cukrzycą rozwinie się zespół stopy cukrzycowej. Czyli problem ten prędzej czy później dotyczyć będzie 750 tys. diabetyków. Już teraz od 5 do 10 proc. tych chorych, czyli 150-300 tys., ma ranę na stopie – dodaje ekspert.
Źródło: PAP