Uszkodzenie narządów jeszcze rok po COVID-19

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


Ponad połowa osób (59 proc.) z tzw. długim covidem ma jeszcze po roku uszkodzony przynajmniej jeden narząd. Na niską jakość życia związaną ze zdrowiem skarży się 45 proc. Takie wnioski opublikowali badacze na łamach „Journal of the Royal Society of Medicine”.

Jeszcze po długim czasie od przejścia COVID-19 mogą się utrzymywać uszkodzenia w różnych narządach – przestrzegają badacze z University College London. To wniosek z badania z udziałem 536 pacjentów z tzw. długim covidem. 13 proc. z nich było hospitalizowanych po zdiagnozowaniu infekcji, 32 proc. było pracownikami służby zdrowia. Z całej grupy 331 pacjentów (62 proc.) jeszcze po pół roku od zakażenia miało uszkodzenie jakiegoś narządu.

Te osoby zostały jeszcze poddane badaniu po kolejnych 6 miesiącach. Aż 29 proc. z nich po upływie roku cierpiało z powodu uszkodzeń więcej niż jednego organu, zaś 59 proc. – z powodu uszkodzenia przynajmniej jednego.

– Objawy uszkodzeń były powszechne po 6 i po 12 miesiącach, a ryzyko ich wystąpienia było wyższe u osób płci żeńskiej, młodszych i najczęściej dotyczyły one jednego narządu – informuje prof. Amitava Banerjee, autor badania opisanego w periodyku „Journal of the Royal Society of Medicine”.

Wyniki ukazały też jednak ustępowanie niektórych symptomów z czasem.

Odsetek osób z silnymi trudnościami w oddychaniu spadł z 38 proc. (po 6 miesiącach) do 30 proc. (po 12 miesiącach), z zaburzeniami poznawczymi – z 48 proc. do 38 proc., a z ogólną niską jakością życia związaną ze stanem zdrowia – z 57 proc. do 45 proc.

– Różne badania potwierdzają utrzymywanie się objawów długiego covidu choćby przez rok. Teraz dodajemy informację, iż trzy na pięć osób z długim covidem ma uszkodzony przynajmniej jeden organ, a jedna na cztery – dwa lub więcej organów. Czasami nie odczuwają przy tym objawów – podkreśla prof. Banerjee.

– Wpływ tego na jakość życia oraz nieobecność w pracy, szczególnie wśród pracowników służby zdrowia, to poważne obciążenie dla tych osób, systemów zdrowotnych oraz ekonomii. Wielu pracowników służby zdrowia uczestniczących w naszym badaniu było wcześniej zdrowych. Jednak ze 172 uczestników 19 przez cały czas miało objawy na koniec badania i poza pracą byli średnio przez 180 dni – mówi badacz.

Naukowcy podkreślają, iż mechanizmy stojące za długim covidem nie są jeszcze dobrze zrozumiane. W tym badaniu także, na podstawie analizy objawów, badań krwi czy MRI narządów nie udało się określić podtypów długiego covidu – zwracają uwagę autorzy.

Podkreślają przy tym potrzebę prowadzenia badań z udziałem większej liczby ochotników oraz zorganizowania odpowiedniej pomocy chorym.

– Uszkodzenia organów towarzyszące długiemu covidowi mają wpływ na doświadczane objawy, jakość życia i stan zdrowia w długiej perspektywie. Wskazują na potrzebę prowadzenia adekwatnej prewencji oraz zintegrowanej opieki nad pacjentami – dodaje prof. Banerjee.
Idź do oryginalnego materiału