Ustalenia popandemiczne w Albercie: wezwanie do wstrzymania stosowania szczepionki przeciwko Covid

goniec.net 4 dni temu

Według prowincyjnej grupy analitycznej ds. pandemii, system opieki zdrowotnej w Albercie poniósł „krytyczną porażkę” w zakresie komunikacji dotyczącej COVID-19, gdyż, ​​nakazy noszenia maseczek i lockdowny były szkodliwe. Grupa zaleciła ponadto wstrzymanie stosowania szczepionki przeciwko COVID-19 bez pełnego ujawnienia potencjalnych zagrożeń z nimi związanych.

Raport z 24 stycznia „ Alberta’s COVID-19 Pandemic Response ” został napisany przez prowincjonalną grupę zadaniową ds. przeglądu COVID-19, jedyną tego typu w kraju. Został on zlecony w 2022 r. przez premier Danielle Smith.
Zespół zadaniowy zaleca wstrzymanie stosowania szczepionek przeciwko COVID-19 do czasu pełnego ujawnienia ich potencjalnych zagrożeń, zaprzestanie ich stosowania u zdrowych dzieci i nastolatków, przeprowadzenie dalszych badań nad ich skutecznością, utworzenie wsparcia dla osób poszkodowanych przez szczepienia oraz zapewnienie mechanizmu rezygnacji z federalnej polityki zdrowia publicznego.

Alberta COVID-19 Pandemic Data Review Task Force stwierdziła również, iż odkryła „krytyczną awarię systemu opieki zdrowotnej Alberty”, która przez cały czas budzi obawy w kwestii sposobu opracowywania i udostępniania informacji o pandemii. Dodała, iż ​​„zarządzanie regulacyjne zawiodło podczas pandemii COVID-19”, a gdy „scentralizowane podmioty” są narażone na „przejęcie przez grupy interesów”, może to skutkować wdrożeniem „stronniczych polityk i środków”.

W raporcie wskazano, iż reakcja Kanady na pandemię miała „szereg niezamierzonych konsekwencji”, które wpłynęły na różne aspekty społeczeństwa i dobrostanu jednostek, a „straty uboczne” wynikające z tej reakcji będą odczuwalne przez dziesiątki lat przez miliony ludzi – wynika to z międzynarodowych badań.

Raport porusza szereg kwestii m.in. dotyczących bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek przeciwko COVID-19, obowiązku noszenia maseczek i podejścia prowincji do reagowania kryzysowego.

„Zadajemy konkretne pytania dotyczące niepowodzeń w ochronie mieszkańców Alberty wysokiego ryzyka, interwencji niefarmaceutycznych – w tym ich szkód ubocznych, mylącej komunikacji ryzyka, bagatelizowania odporności nabytej w wyniku zakażenia, masek, testów, skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek, terapii i modelowania epidemiologicznego” – piszą autorzy, na czele z dr Gary Davidsonem, byłym szefem medycyny ratunkowej w Red Deer Regional Hospital Centre.

Autorzy raportu kwestionują, dlaczego szczepienia były promowane w grupach wiekowych o niskim poziomie ryzyka zakażenia COVID-19. „U zdrowych nieletnich ryzyko poważnego zakażenia COVID-19 było niewielkie, a mimo to zalecono im szczepienie, pomimo znanych i nieznanych zagrożeń dla bezpieczeństwa związanych ze szczepionkami” – czytamy w dokumencie.

„Kobiety w ciąży w randomizowanym badaniu kontrolowanym Pfizer nie wypadły dobrze. Nie wiadomo, dlaczego w Albercie zalecano szczepionki kobietom w ciąży i kobietom w wieku rozrodczym”.

W raporcie zauważono, iż dane dotyczące bezpieczeństwa szczepionki Pfizera z badania przeprowadzonego trzy miesiące po dopuszczeniu szczepionki do obrotu były „alarmujące” – 1223 zgony w trakcie badania przypisano szczepionce, a 42 086 obrażeń nastąpiło w ciągu czterech dni po szczepieniu — 45 procent z nich dotyczyło osób w wieku 18–50 lat, mimo iż ta grupa wiekowa ma znikome ryzyko zakażenia COVID-19.

W raporcie dodano: „Toksyczność nanocząsteczek lipidowych jest dobrze opisana w literaturze naukowej po wielokrotnych wstrzyknięciach”.

Zespół zadaniowy twierdzi, iż nie znalazł żadnych dowodów na to, iż szczepionki są lepsze od naturalnej odporności, a przekazy rządowe sugerujące coś przeciwnego były błędne.

„Badania wykazały podobny poziom odpowiedzi immunologicznej u osób zaszczepionych i tych, które wyzdrowiały z COVID-19, co wskazuje na to, iż odporność nabyta po szczepieniu nie jest lepsza od odporności nabytej w wyniku zakażenia” – czytamy w raporcie.

„Należy dążyć do zrównoważonego podejścia do komunikowania kwestii odporności, unikając przymusowych szczepień w populacjach o wysokim poziomie odporności nabytej w wyniku zakażenia lub niskiej podatności na ciężką chorobę, aby promować prawdę i przejrzystość w przekazywaniu komunikatów dotyczących zdrowia publicznego”.

W raporcie wskazano, iż stanowisko organów regulacyjnych i uczelni popierających rządowe środki ochrony zdrowia nie uwzględniało faktu, iż „nowe” technologie szczepionkowe mogą różnić się od poprzednich praktyk.

Zespół zadaniowy wzywa do zakończenia stosowania szczepionek przeciwko COVID-19 u zdrowych dzieci i nastolatków. Twierdzi, iż potrzebne są dalsze badania w celu ustalenia bezpieczeństwa i skuteczności takich szczepionek „przed powszechnym stosowaniem u dorosłych i dzieci”.

Kolejnym odkryciem jest to, iż noszenie maseczek jest nieskuteczną metodą ochrony, mimo iż czasami jest obowiązkowe w trakcie pandemii.
„Nie jest prawdą, iż noszenie maseczek jest całkowicie bezpieczne i zapewnia skuteczną ochronę przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2” – piszą autorzy.

Twierdzą, iż nie ma dowodów na to, iż noszenie masek – czy to medycznych/chirurgicznych, czy typu N95 – chroni przed chorobami układu oddechowego.

„Skuteczność noszenia maseczek w zapobieganiu transmisji wirusa pozostaje przedmiotem sporów, jednak zdecydowana większość badań wykazała, iż ​​noszenie maseczek poza placówkami służby zdrowia nie zapewnia statystycznie istotnej ochrony przed transmisją” – czytamy w raporcie.

W raporcie zalecono, aby decyzja o noszeniu maski mogła być osobistą decyzją medyczną „kierowaną świadomą zgodą” oraz aby zapewnić społeczeństwu odpowiednią edukację na temat noszenia masek i ich wyboru.

Autorzy zauważają również, iż polityka izolacji przyniosła społeczeństwu znaczne straty.
„Nasza analiza pokazuje, iż „lockdowny” nie zmniejszyły znacząco transmisji ani nie zrekompensowały wykorzystania zasobów opieki zdrowotnej i wiązały się ze znacznymi kosztami społecznymi i ekonomicznymi” – czytamy w raporcie, dodając, iż badacze i decydenci w prowincji w tamtym czasie „pominęli najważniejsze dane” podczas tworzenia polityk.

„Biorąc pod uwagę dostępne dane i informacje, Zespół zadaniowy nie ma pewności, dlaczego Alberta kontynuowała wdrażanie środków powstrzymujących za pośrednictwem polityki i nakazów, skoro informacje w tamtym czasie nie uzasadniały tak agresywnych działań”.

Zespół zadaniowy stwierdza, iż ​​chociaż w czasie pandemii Alberta miała już wcześniej ustalony proces reagowania kryzysowego, który obejmował powstrzymywanie choroby przy jednoczesnym minimalizowaniu zakłóceń w życiu społecznym, prowincja korzystała z innego procesu i zespołu, który ignorował ważne kwestie.

W odpowiedzi na COVID-19 „Alberta zdecydowała się jednak na ponowne wynalezienie koła, tworząc pospiesznie zmontowany system operacyjny bez jasnego mandatu i w dużej mierze polegając na dyrektywach i wskazówkach ze strony grup krajowych i międzynarodowych” – czytamy w raporcie.

W raporcie zwrócono uwagę na niespójności w wykorzystywaniu dowodów w przypadku szczepionek i kontrowersyjnych leków stosowanych w leczeniu COVID-19, takich jak iwermektyna.
Alberta Health Services’ Scientific Advisory Group (SAG) „wykorzystała monografie produktów, aby odradzić stosowanie iwermektyny w leczeniu COVID-19, ale nie zastosowała takiej samej kontroli w przypadku szczepionek pod kątem transmisji” – czytamy w raporcie.

„Badania wykazują obiecujące wyniki stosowania iwermektyny w zakresie usuwania wirusa oraz zmniejszenia liczby hospitalizacji i zgonów” – czytamy w raporcie.

Zespół zadaniowy zwrócił również uwagę na ograniczenia testów stosowanych do wykrywania COVID-19 i stwierdził, iż konieczna jest dalsza ocena i walidacja metod testowania.

Ponadto raport stwierdza, iż ​​kolegia regulacyjne Alberty najwyraźniej nie przeprowadzały wewnętrznych przeglądów badań i danych. Autorzy twierdzą, iż kolegia postępowały zgodnie z dyrektywami głównego lekarza ds. zdrowia Alberty i nie angażowały się w „należytą staranność”.
Postępowanie zgodnie z zaleceniami Alberta Health Services lub Health Canada „nie dowodzi, iż uczelnie przeprowadziły niezależne i dogłębne przeglądy podstawowych badań i danych” – napisali.

Ponadto zespół zadaniowy stwierdził, iż zdolność prowincji do znalezienia skutecznych rozwiązań problemu wirusa była ograniczona przez groźby i działania dyscyplinarne wobec pracowników służby zdrowia, którzy byli „ograniczeni” do „wąskiego pasma reakcji na COVID-19 akceptowalnych dla organów regulacyjnych w zakresie opieki zdrowotnej”.

Organy regulacyjne „nie powinny mieć uprawnień do tłumienia badań naukowych i debat” – czytamy w dokumencie.

W raporcie zwrócono również uwagę na wyzwania i ograniczenia związane z opracowywaniem dokładnych modeli chorób, zwłaszcza na wczesnym etapie pandemii. Stwierdzono również, iż modelowanie powinno być tylko jednym ze źródeł informacji wykorzystywanych przy podejmowaniu decyzji.

Premier Smith powołała grupę zadaniową w listopadzie 2022 r. z zadaniem przeanalizowania reakcji na COVID-19 i przedstawienia zaleceń mających na celu lepsze zarządzanie przyszłą pandemią.

Zespół zadaniowy stwierdził, iż sposób, w jaki prowincja opracowała i udostępniła dane, informacje i komunikaty dotyczące reagowania na sytuację kryzysową związaną z COVID-19, był „poważną porażką systemu opieki zdrowotnej Alberty i budzi ciągły niepokój”.

„Kiedy kilka scentralizowanych podmiotów jest zagrożonych przejęciem przez grupy interesów, może to skutkować wdrożeniem stronniczych polityk i środków w odpowiedzi na sytuacje kryzysowe w zakresie zdrowia publicznego, takie jak COVID-19. Natychmiastowe i długoterminowe skutki tego instytucjonalnego przejęcia mogą pozostać nierozpoznane i niedocenione” – czytamy w raporcie.

Idź do oryginalnego materiału