– Opieka zdrowotna wymaga dużych i zdecydowanych reform. Szkoda, iż tak doświadczony głos jak ten pani prof. Urszuli Demkow, nie będzie wysłuchiwany w Ministerstwie Zdrowia podczas realizacji tych zmian – komentuje w „Menedżerze Zdrowia” poseł Polski 2050 Piotr Strach.
9 września oficjalnie odwołano wiceministrów Marka Kosa, Urszulę Demkow i Wojciecha Koniecznego, ogłaszając, iż za nich do resortu weszli Katarzyna Kęcka i Tomasz Maciejewski – pisaliśmy o tym w tekście „Zmiany w Ministerstwie Zdrowia”. Tę decyzję premier Donald Tusk uzasadnił chęcią odpolitycznienia resortu.
Z tym nie zgadza się poseł Polski 2050 Piotr Strach – w „Menedżerze Zdrowia” publikujemy komentarz polityka.
– Ministerstwo Zdrowia straciło jedną z najbardziej profesjonalnych i zaangażowanych osób w kierownictwie. To decyzja, która – niezależnie od uwarunkowań politycznych – oznacza realne osłabienie zaplecza merytorycznego. Prof. Urszula Demkow dała się poznać jako doświadczona praktyczka ochrony zdrowia, znakomicie rozumiejąca potrzeby i bolączki systemu – i umiejętnie je prezentująca w codziennej pracy. W obszarach, które nadzorowała, stawiała na rozwiązania oparte na dowodach i dialog z przedstawicielami środowisk. Szczególnie doceniamy dotychczasowe zaangażowanie pani profesor na rzecz pacjentów z chorobami rzadkimi. W czasie jej pracy w resorcie przyspieszono realizację Planu dla Chorób Rzadkich 2024–2025 – chodzi o platformę informacyjną, rejestr chorób rzadkich i cyfrowe potwierdzenia rozpoznań, a także lepszy dostęp do refundowanych badań genetycznych i nowoczesnych terapii – podkreśla w „Menedżerze Zdrowia” poseł Strach.
– Opieka zdrowotna wymaga dużych i zdecydowanych reform. Szkoda, iż tak doświadczony głos nie będzie wysłuchiwany w ministerstwie podczas tych zmian. Będziemy uważnie przyglądać się efektom zapowiadanej przez rząd przebudowy systemu – podsumowuje.