Nowe mutacje
Prof. Szuster-Ciesielska podkreśliła, iż koronawirus SARS-CoV-2 jako wirus RNA znacznie częściej mutuje.
– Szacuje się, iż około 10 tys. razy częściej niż wirusy DNA. Jego wysoka zdolność do mutacji potwierdziła się w przebiegu pandemii, bo w krótkich odstępach czasu pojawiały się nowe warianty i subwarianty koronawirusa, a niektóre z nich zyskiwały znaczącą przewagę epidemiczną, jak delta czy omikron – przypomniała wirusolog.
Zwróciła uwagę na olbrzymią liczbę subwariantów, co potwierdzają tzw. wskaźniki mutacji, które wskazują liczbę substytucji, czyli zamiany jednej pary nukleotydów na drugą, jaka odbywa się w przedziale rocznym. Jak podała, w 2020 r. było to 23 250, w 2021 – 23 281, w 2022 – 28 982, a w 2023 – 29 663.
– Widzimy, iż ta liczba mutacji się zwiększa. Jednak ma to dwie strony, z jednej – szybkie mutacje pozwalają wirusowi na przystosowanie się do zmiennych warunków środowiska, w tym nabywanej odporności, zaś z drugiej strony tak szybkie tempo zmian może doprowadzić do katastrofalnych błędów uniemożliwiających namnażanie się wirusa – wyjaśniła prof. Szuster-Ciesielska.
Szybka ewolucja omikronu
Ekspertka zauważyła, iż wariantem, który najszybciej ulega ewolucji, jest omikron, występujący już w tej chwili w ponad tysiącu subwariantów. Wskazała, iż tylko część z nich zdobyła przewagę ewolucyjną i spowodowała skok zakażeń, jak np. XBB.1.5, ale też ostatnio dominujący subwariant JN.1.
– Jest to kolejny subwariant, który zdobywa przewagę na świecie. Szacuje się, iż w Stanach Zjednoczonych odpowiada za około 40 proc. wszystkich zakażeń. Podobnie jest we Francji i Włoszech. W Polsce nie wiemy, jak wygląda sytuacja, ze względu na znikomy odsetek genotypowania próbek. Możemy się jedynie domyślać, iż za większość zakażeń w naszym kraju również odpowiada JN.1. Od innych subwariantów odróżnia go występowanie objawów gastrycznych, np. biegunki i wymiotów – zaznaczyła wirusolog.
Zapytana, dlaczego omikron utrzymuje się tak długo, np. w porównaniu z deltą, wyjaśniła, iż w jego obrębie jest niezwykłe zróżnicowanie subwariantów.
– Tego poprzednio nie było. W praktyce wygląda to tak, iż po zakażeniu się np. subwariantem BA.1 możemy w krótkim czasie zakazić się innym subwariantem, np. XBB.1.5. Oznacza to, iż nasza odporność nie jest w stanie nas ochronić przed tak różnymi odmianami wirusów wystarczająco skutecznie. Poza tym wpływ na słabnącą odporność ma również niski poziom wyszczepialności społeczeństwa – zauważyła ekspertka.
.