Wywiad z Panią Monika Pintal-Ślimak – Prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.
Szanowna Pani, proszę o przyjęcie najszczerszych gratulacji z okazji objęcia stanowiska Prezesa Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych. Przed Panią dużo zawodowych wyzwań. Proszę powiedzieć nam, na czym chciałaby się Pani skupić w czasie trwania swojej kadencji. Jakie będą priorytety KRDL w najbliższych miesiącach?
Dziękuję za gratulacje. Nie ukrywam, iż objęcie tej funkcji to dla mnie ogromny zaszczyt, ale również duża odpowiedzialność i wyzwanie, któremu będę starała się sprostać. Przy tej okazji chciałabym podziękować diagnostom laboratoryjnym za poparcie mojej kandydatury, zaufanie, a także za wsparcie, które otrzymałam po wyborach. Przystąpiliśmy już do pracy. Wybraliśmy nowe Prezydium, rozwiązujemy najpilniejsze kwestie, które w pierwszej kolejności trzeba uporządkować.
Chciałabym, żeby priorytetem i misją tej kadencji Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych było podniesienie rangi zawodu diagnosty laboratoryjnego, a także współpraca i działania na rzecz wzmocnienia roli medycyny laboratoryjnej w systemie ochrony zdrowia. Postawiliśmy sobie ambitny cel stworzenia samorządu przyszłości. Chcemy podkreślać kluczową rolę diagnostów laboratoryjnych – specjalistów, którzy dziś są partnerami dla lekarzy w rozwiązywaniu problemów pacjentów. W tym procesie ważne jest, by KIDL był opiniotwórczym samorządem, obecnym w najważniejszych debatach o przyszłości systemu ochrony zdrowia.
Chciałabym, żeby nasz samorząd skutecznie działał w imieniu całego środowiska diagnostów laboratoryjnych. Jednym z pomysłów, które chciałabym zrealizować, jest powołanie Rady ds. Rozwoju medycyny laboratoryjnej przy Krajowej Izbie Diagnostów Laboratoryjnych. W jej skład wchodziliby przede wszystkim eksperci z dziedziny medycyny laboratoryjnej – przedstawiciele uczelni wyższych, towarzystw naukowych, zawodów medycznych, ale również władze regionalne, przedstawiciele biznesu i pacjentów. Celem tej inicjatywy jest zdiagnozowanie potrzeb wszystkich interesariuszy skupionych wokół szeroko pojętej medycyny laboratoryjnej. Jestem przekonana, iż w gronie osób działających na rzecz dobra wspólnego będziemy w stanie wypracować innowacyjne i prorozwojowe rozwiązania dla naszego środowiska, pacjentów i sytemu ochrony zdrowia.
Jakie problemy środowiska diagnostów laboratoryjnych uważa Pani za kluczowe? W jaki sposób chciałaby Pani je rozwiązać?
Jednym z priorytetowych wyzwań jest zbudowanie trwałej świadomości i prestiżu zawodu diagnosty laboratoryjnego. Pandemia COVID-19 unaoczniła, jak krytycznym ogniwem w walce o zdrowie i życie pacjentów jest nasza grupa zawodowa. Niewidzialni bohaterowie na froncie walki z pandemią zdali egzamin wzorowo. System dostrzegł w końcu także to, iż diagności laboratoryjni codziennie odpowiadają za dziesiątki tysięcy badań – od morfologii krwi, przez badania biochemiczne, po badania wysokospecjalistyczne. Najwyższy czas, by w ślad za tym dostrzeżeniem otworzyć dyskusję nad poszerzeniem uprawnień diagnosty laboratoryjnego, szczególnie diagnosty specjalisty. To ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, diagności laboratoryjni to świetnie wykształcona grupa zawodowa, która po 5 latach studiów medycznych – tak jak lekarze – podejmuje kształcenie specjalizacyjne w 13 dziedzinach medycyny laboratoryjnej. Po drugie, wykorzystanie tego potencjału, poszerzenie kompetencji diagnostów, umocnienie ich roli w interdyscyplinarnych zespołach diagnostyczno-terapeutycznych, jak i w ramach indywidualnych usług konsultacyjnych, to także zwiększenie wydajności i efektywności systemu opieki zdrowotnej i finalnie bezpieczeństwa pacjentów.
Środowisko diagnostów laboratoryjnych wydaje się być mocno podzielone. Jakie działania może podjąć Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych w celu scalenia tej grupy zawodowej i poprawy wizerunku władz KRDL po doniesieniach medialnych z końca ubiegłego roku?
Moją rolą jest reprezentowanie wszystkich diagnostów laboratoryjnych. Sama pracuję od ponad 20 lat jako diagnosta, pracowałam zarówno w publicznym szpitalu, jak i w laboratoriach niepublicznych. Zawód diagnosty wraz z jego problemami znam od podszewki. Utożsamiam się z tymi problemami. W liście, który zaadresowałam do członków naszego samorządu, podkreślałam, jak ważne w rozwiązywaniu tych problemów są współpraca, transparentność i aktywna komunikacja. Będę stała na straży tych wartości. Naprawdę wierzę w to, iż tylko razem coś możemy zmienić, dlatego chcę postawić na nowe otwarcie.
Współpracowałam i chciałabym dalej współpracować ze związkami zawodowymi, liczymy na wspólne działania, bo przewodnicząca największego związku skupiającego pracowników medycznych laboratoriów diagnostycznych jest teraz również wiceprezesem Krajowej Rady. Liczę, iż niedługo będziemy mogli poinformować o podjęciu bliskiej i owocnej współpracy z uczelniami prowadzącymi kształcenie na kierunku analityka medyczna, samorządami studenckimi oraz towarzystwami naukowymi, skupiającymi przedstawicieli naszego zawodu.
Zdaję sobie sprawę z tego, iż musimy odbudować wizerunek KIDL, ale podejmując decyzję o kandydowaniu, wiedziałam, iż to długi marsz, do którego wspólnie z członkami Prezydium KRDL jesteśmy przygotowani.
Podczas minionej kadencji KRDL przyjęto istotną dla diagnostów laboratoryjnych ustawę o medycynie laboratoryjnej, która w środowisku została jednak krytycznie odebrana. Jak Pani ją ocenia? Czy zamierza Pani podjąć kroki w celu nowelizacji zapisów ustawy?
Zacznę od dobrych aspektów. Ustawa zrealizowała wieloletni postulat naszego środowiska o dofinansowaniu do kształcenia specjalizacyjnego oraz wprowadzenia sześciodniowego, płatnego urlopu szkoleniowego. Co istotne, doprecyzowała także zapisy dotyczące działania samorządu zawodowego oraz rzecznika odpowiedzialności zawodowej.
Gdy trwały prace nad ustawą, aktywnie działałam wraz Krajowym Związkiem Zawodowym Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych. Projekt budził wiele kontrowersji, dlatego z działaczami związkowymi oddolnie zaangażowaliśmy się w proces konsultacji publicznych i podejmowaliśmy prace nad poprawkami do tej ustawy. Nasze poprawki nie zostały uwzględnione, dlatego będziemy wracać do nich i apelować o nowelizację ustawy. Złożone propozycje legislacyjne, dotyczące wprowadzenia porady diagnostycznej oraz poszerzenia dostępu do zawodu, pozostają aktualne. Mam nadzieję, iż teraz, działając w imieniu KIDL, będziemy mieli większą szansę na zwrócenie uwagi rządzących na postulaty naszego środowiska.
Do czego chciałaby Pani, jako prezes KRDL, przekonać Ministra Zdrowia? Jakie zmiany są konieczne w diagnostyce laboratoryjnej? Czego oczekują diagności?
Lista spraw jest długa. Począwszy od systemu kształcenia i problem braku kadr, przez wykorzystanie naszych kwalifikacji w systemie, po dążenie do sprawiedliwego kształtowania wynagrodzeń w ochronie zdrowia, a także po kwestie związane z inwestycjami w rozwój medycyny laboratoryjnej. Kluczowym i nadrzędnym celem jest zrozumienie, iż rozwój diagnostyki laboratoryjnej może przyczynić się do zwiększenia efektywności systemu opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa pacjentów.
Diagności laboratoryjni są zobowiązani do stałego podnoszenia kwalifikacji zawodowych w celu aktualizacji wiedzy. Rozwój nowoczesnych technologii sprawił, iż w ostatnich latach zwiększyła się dostępność nowych narzędzi szkoleniowych, w tym kursów on-line. Jak ocenia Pani możliwości rozwoju zawodowego diagnostów laboratoryjnych?
Kursy on-line to niewątpliwie przyszłość. Cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem. W tej chwili nasze działania skupiają się na kursach organizowanych w ramach projektu unijnego. Możemy przeszkolić choćby 5 tys. diagnostów laboratoryjnych. Projekt obejmuje cykl szkoleń w formule warsztatów on-line i warsztatów bezpośrednich, które będą odbywały się do końca tego roku. przez cały czas zachęcamy diagnostów laboratoryjnych do zgłaszania się. Wszystkie szczegóły znajdują się na naszej stronie internetowej w dedykowanej zakładce „Projekt UE”.
Dziękujemy serdecznie za rozmowę i życzymy samych sukcesów na nowej ścieżce zawodowej.
Serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich diagnostów laboratoryjnych.
Rozmawiała: Małgorzata Kozłowska