Trump wstrzymał pomoc – ile ludzi na świecie umrze?

termedia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: PAP/EPA/Shawn Thew


Prezydent USA Donald Trump niemal całkowicie wstrzymał pomoc humanitarną krajom, które korzystały z niej przez lata. Zakończono 5341 programów finansowanych przez Agencję Stanów Zjednoczonych do spraw Rozwoju Międzynarodowego, zostało ich 898. AIDS, malaria, gruźlica, ebola – na te choroby będą umierać ludzie pozbawieni leków i szczepionek.



Wstrzymanie amerykańskiej pomocy humanitarnej, która od lat płynęła przez Departament Stanu i Amerykańską Agencję do spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID) było jednym z pierwszych posunięć administracji Trumpa – przypomniało OKO.press.

Początek końca

Wkrótce po zaprzysiężeniu nowego prezydenta rozpoczęto audyt – zajęto się 6000 programami pomocowymi dotyczącymi między innymi dostarczaniem leków antyretrowirusowych stosowanych przy zakażeniu HIV czy dostawy żywności do regionów dotkniętych głodem. Poza tym pieniądze z USAID wspierały masowe kampanie szczepień oraz dostarczanie leków na gruźlicę i malarię. Agencja prowadziła programy zapewniające prenatalną i poporodową opiekę kobietom w ciąży oraz noworodkom.

10 marca 2025 r., po trwającym sześć tygodni audycie, sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował, iż Stany oficjalnie zamykają 83 proc. programów pomocy zagranicznej realizowanych przez USAID.

Rubio zaznaczył, iż audyt wypadł nadzwyczaj niekorzystnie, wykazując, iż w przypadku 5200 anulowanych kontraktów wydano dziesiątki miliardów dolarów w sposób niezgodny, a w niektórych przypadkach choćby szkodliwy, dla podstawowych interesów narodowych USA.

Konsekwencje

Brak wsparcia ze strony USA może spowodować, iż w ciągu najbliższych pięciu lat 75 mln dzieci nie otrzyma rutynowych szczepień, co doprowadzi do śmierci ponad 1,2 mln dzieci.

Prognozy wskazują też na możliwość wystąpienia 6,3 mln dodatkowych zgonów związanych z AIDS oraz 8,7 mln nowych zakażeń HIV w tym okresie.

Szacuje się, iż roczne wstrzymanie pomocy może spowodować od 71 tys. do 166 tys. dodatkowych zgonów z powodu malarii (co oznaczałoby 40 proc. wzrost w stosunku do obecnej sytuacji) oraz wzrost przypadków gruźlicy o 28–32 proc. Można się też spodziewać do 28 tys. przypadków nowych chorób zakaźnych, takich jak ebola.

Przeczytaj także: „Czerwone światło dla Donalda Trumpa”, „Trudne czasy (i Trump) tworzą silną UE” i „Bez zaskoczenia – z obawą (nie o Trumpa, ale o zdrowie publiczne na świecie)”.

Więcej tekstów z cyklu „Czy za granicą leczą lepiej?” po kliknięciu w poniższy baner.

Idź do oryginalnego materiału