Trump spełnił groźbę – zwiększa cła na Kanadę do 35%

bejsment.com 23 godzin temu

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zatwierdził nowe rozporządzenie wykonawcze, które podnosi stawki celne na kanadyjskie towary do poziomu 35%. Jak poinformował Biały Dom w czwartkowym komunikacie, nowa taryfa zacznie obowiązywać od piątku, zastępując dotychczasową stawkę 25%, ustaloną w marcu.

W oświadczeniu podkreślono, iż Kanada nie współpracowała w kwestii ograniczenia przemytu fentanylu i innych zakazanych substancji, a zamiast tego odpowiedziała represjami na działania administracji Trumpa, podjęte – jak to określono – w odpowiedzi na “nadzwyczajne zagrożenie”.

Wyższe cła będą jednak dotyczyć wyłącznie tych kanadyjskich produktów, które nie spełniają warunków umowy handlowej zawartej między Kanadą, USA i Meksykiem. Oznacza to, iż większość towarów eksportowanych z Kanady wciąż będzie mogła trafiać na amerykański rynek bez dodatkowych opłat.

Wcześniej w czwartek Trump poinformował, iż nie odbył rozmowy z premierem Kanady Markiem Carneyem, mimo iż termin wprowadzenia wyższych taryf zbliżał się nieuchronnie. Podczas popołudniowej konferencji prasowej w Białym Domu prezydent został zapytany, czy kanadyjska zapowiedź uznania niepodległości Palestyny może utrudnić relacje handlowe.

„Nie podoba mi się to stanowisko, ale każdy ma prawo do swojej opinii” – odpowiedział Trump. „To nie jest decydujący czynnik. Dziś nie rozmawiałem z Kanadą, ale premier próbował się kontaktować – zobaczymy, co z tego wyniknie”.

Zespół kanadyjskich negocjatorów przebywa w tej chwili w Waszyngtonie, ale nie ujawniono, czy planują spotkania z przedstawicielami administracji USA.

Z wypowiedzi Trumpa wynika, iż negocjacje z Kanadą utknęły w martwym punkcie, a brak porozumienia oznacza, iż taryfy zostaną podniesione zgodnie z planem.

Tego samego dnia prezydent ogłosił również przedłużenie o 90 dni obowiązujących już taryf wobec Meksyku, którego również dotyczyła groźba wprowadzenia nowych ceł.

Premier Carney oraz inni kanadyjscy urzędnicy od ponad tygodnia bagatelizowali szanse na porozumienie przed końcem terminu, wskazując jednocześnie, iż nie ma potrzeby pośpiechu – z uwagi na fakt, iż około 90% kanadyjskiego eksportu jest zwolnione z opłat celnych.

David Paterson, reprezentant prowincji Ontario w stolicy USA, powiedział w rozmowie z prowadzącym program Power and Politics Davidem Commonem z CBC, iż Kanadyjczycy nie powinni reagować przesadnie na brak zawarcia umowy w tej chwili.

„Jutro znów wzejdzie słońce, a my będziemy działać dalej” – stwierdził Paterson, przemawiając z kanadyjskiej ambasady w Waszyngtonie. Dodał też: „W pełni popieramy postawę naszego premiera. Kiedy pojawi się adekwatny moment na podpisanie porozumienia – do niego dojdzie”.

Trump skierował podobne ultimatum z datą graniczną 1 sierpnia do 17 kluczowych partnerów handlowych na świecie, m.in. do Kanady, Meksyku, Unii Europejskiej, Japonii i Tajwanu. Każde z wezwań zawierało ostrzeżenie o możliwym wprowadzeniu ceł w wysokości 30%.

W ubiegłym tygodniu Trump ogłosił zawarcie porozumień z UE i Japonią, zakładających cła na poziomie 15%, a także zobowiązania dotyczące inwestycji w USA, opiewające na setki miliardów dolarów.

Niezależnie od tego prezydent nałożył 50-procentowe cła na stal i aluminium importowane z całego świata. Kanada jest jednym z głównych dostawców tych surowców do Stanów Zjednoczonych.

Idź do oryginalnego materiału