– jeżeli szpital chce restrukturyzować dług, musi przejść transformację, w wyniku której będzie się bilansować. Jednym z celów zmian jest zakończenie walki między zarządzającymi o kadry medyczne. Chodzi o to, by podmioty nie konkurowały wynagrodzeniem o lekarzy. Wiele zależy od tego, ile lecznic zdecyduje się skorzystać z tych rozwiązań – zapowiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
- Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycję rozwiązań, których celem jest pokonanie problemów przez szpitale, umożliwienie im rozwoju oraz zabezpieczenie dostępności do świadczeń pacjentom
- Zaprezentowana koncepcja zmian systemowych składa się z trzech filarów. Są to: deregulacja, transformacja i odwrócona piramida świadczeń
- Proces zmian zaplanowany jest na dziesięć lat. – Aby się dokonał konieczna jest zgoda ponadpartyjna i zagwarantowanie nietykalności projektu – przekonywał prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych Waldemar Malinowski
- Deregulacja ma ułatwić szpitalom funkcjonowanie poprzez zdejmowanie z nich pewnych przeregulowań i usztywniających zasad, które nie mają wpływu na jakość świadczeń, a podrażają funkcjonowanie szpitali
- Transformacja to konsolidacja sąsiadujących szpitali, a także przekształcanie oddziałów całodobowych w oddziały planowe czy jednodniowe. Jej podstawą będzie utworzona mapa zabezpieczenia szpitalnego
- Odwrócona piramida świadczeń ma służyć zmniejszaniu obciążeń kosztowo-finansowych szpitali przy zapewnieniu bezpieczeństwa pacjentów i zaspokojeniu ich potrzeb zdrowotnych
- Proces transformacji nie jest obowiązkowy, ale szpitale, które zdecydują się go przejść, mogą liczyć na wsparcie ze strony NFZ, MZ, ZUS i BGK