Tragiczne zatrucie tlenkiem węgla w zakładzie przetwórstwa warzywnego w Niepiekłej

warszawainfo.pl 1 dzień temu

Do dramatycznego zdarzenia doszło na terenie miejscowości Niepiekła, położonej w powiecie płońskim na Mazowszu. Tragedia miała miejsce w jednym z lokalnych zakładów pracy, gdzie niespodziewanie doszło do masowego zatrucia, najprawdopodobniej spowodowanego przez tlenek węgla. Zgłoszenie o incydencie dotyczyło aż 29 osób, które nagle poczuły się bardzo źle i wymagały natychmiastowej pomocy medycznej. Wszyscy poszkodowani zostali natychmiast przetransportowani do szpitali – znajdujących się między innymi w Warszawie oraz Nowym Dworze Mazowieckim.

Zdarzenie, które wydarzyło się podczas piątkowego wieczoru, gwałtownie stało się przedmiotem zainteresowania lokalnej policji. Do zakładu przetwórstwa warzywnego gwałtownie przybyły jednostki straży pożarnej, w tym specjalistyczny zespół ratownictwa chemicznego z pobliskiego Ciechanowa. Po przeprowadzeniu badań ustalono, iż prawdopodobną przyczyną masowego zatrucia był tlenek węgla – jego stężenie w powietrzu przekroczyło dopuszczalne normy.

Niewykluczone, iż incydent może mieć konsekwencje prawne. Jak informuje rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku – kom. Kinga Drężek-Zmysłowska – prowadzone jest dochodzenie z art. 160 Kodeksu karnego dotyczącego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Wszystkie 29 osób, które odczuwały dolegliwości związane z zatruciem – takie jak bóle głowy czy wymioty – zostały przetransportowane do szpitali. Pomoc medyczną udzielano im w Nowym Dworze Mazowieckim, Płońsku oraz Warszawie.

Na miejscu tragedii działało również pogotowie ratunkowe, które jednak nie było w stanie zająć się wszystkimi poszkodowanymi. Część osób trafiła do placówek medycznych dzięki transportu zapewnionego przez innych pracowników i zarząd zakładu.

Jak podkreśla komisarz Drężek-Zmysłowska, na podstawie najnowszych informacji wynika, iż wszystkie osoby po otrzymaniu natychmiastowej pomocy medycznej lub po przejściu obserwacji, zostały już opuszczone ze szpitali. W poniedziałek żadna z poszkodowanych osób nie była już hospitalizowana.

Idź do oryginalnego materiału