Nowi pacjenci, u których zdiagnozowano stwardnienie rozsiane (SM) lub rdzeniowy zanik mięśni (SMA), nie mieli gwarancji leczenia, bo wyczerpały się kontrakty z NFZ. Poinformowały o tym kierownictwo Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie i Polskie Towarzystwo Neurologiczne. To najgorsza informacja, jaką można sobie wyobrazić w systemie ochrony zdrowia. I kolejny pożar, który gasić musiała szefowa resortu zdrowia.