W czwartek, 3 października, w jednym z mieszkań przy ulicy Odkrytej na warszawskiej Białołęce doszło do dramatycznego zdarzenia. 61-letni mężczyzna, w wyniku afektywnego zachowania spowodowanego ograniczeniem dostępu do alkoholu przez matkę, oddał strzał w swoją głowę z broni czarnoprochowej. Na miejsce natychmiast zadysponowano dwie Zespoły Ratownictwa Medycznego z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego „Meditrans”.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Stan mężczyzny oceniany jest jako krytyczny. Ratownicy medyczni oraz pozostałe służby, które przybyły na miejsce, natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej, starając się ustabilizować jego stan zdrowia przed ewentualnym transportem do szpitala. Z uwagi na powagę i specyfikę obrażeń, konieczne było również zabezpieczenie miejsca zdarzenia przez policję.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż do tragedii doszło w domowym zaciszu. Matka mężczyzny, próbując ograniczyć jego dostęp do alkoholu, nie przewidziała, jak tragiczne mogą być konsekwencje swojego działania. Incydent rzuca światło na problemy związane z uzależnieniami i ich wpływem na zachowanie oraz bezpieczeństwo osób uzależnionych i ich bliskich.
Sytuacja ta jest przypomnieniem o potrzebie wsparcia dla osób borykających się z uzależnieniem od alkoholu oraz konieczności szybkiego reagowania w przypadku dostępu do broni przez osoby w kryzysie. Sprawa jest w tej chwili prowadzona przez odpowiednie służby, które będą dążyć do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
