Tomek ma 11 lat, zaburzenia depresyjne i lękowe. Na pomoc ma czekać 1,5 roku

warszawa.wyborcza.pl 1 dzień temu
Nawet półtora roku trzeba czekać na miejsce na dziennym oddziale psychiatrycznym dla dzieci. - Szukać prywatnie? choćby nie umiem wyobrazić sobie kosztów. Rodzic zostaje sam z problemem - mówi matka 11-latka, któremu psychiatra zalecił intensywną opiekę terapeutyczną.
Idź do oryginalnego materiału