„To tylko nakręca spirale lęku”. Ekspert apeluje: Nie popadajmy w panikę!

radio.lublin.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: „To tylko nakręca spirale lęku”. Ekspert apeluje: Nie popadajmy w panikę!


Nie popadajmy w panikę i zachowajmy rozsądek – o to dziś (10.09) apelują zarówno służby jak i psychologowie. Doktor habilitowana z Katedry Psychologii Klinicznej i Neuropsychologii UMCS Marlena Stradomska zaznacza by nie ruszać masowo na stację paliw, czy do sklepów po zapasy jedzenia – to tylko nakręca spiralę lęku.

– Nie róbmy tego, nie siejmy paniki, nie mówmy do naszych bliskich „a już jesteś zabezpieczony na najgorsze?”. Bo w tym momencie to nic nie da, a jeszcze gorzej bo kręci to spirale tego, iż nie możemy normalnie funkcjonować, bo będą wielkie kolejki na stacjach czy sklepach. To do niczego nas nie doprowadzi a wręcz oto tutaj chodzi. Różnego rodzaju działania wojenne czy jakiekolwiek inne mają na celu, to żeby uzyskać pewien efekt, a ten efekt to jest panika, lęk społeczny.

CZYTAJ: „Usłyszałam szum i wybuch”. Szczątki drona w powiecie zamojskim [ZDJĘCIA]

Ekspertka zaznacza, aby zasięgać informacji tylko ze sprawdzonych źródeł bowiem w takich sytuacjach w Internecie pojawia się wiele fake newsów.

– Nie udostępniajmy doniesień związanych z dzianiami służb, bo nie wiadomo jak to zostanie wykorzystane – mówi doktor habilitowana Marlena Stradomska z Katedry Psychologii Klinicznej i Neuropsychologii UMCS. – o ile widzicie państwo czołgi, które przemieszczają się po różnych „eskach”, to nie róbcie zdjęć, nie udostępniajcie lokalizacji, bo to nie jest sprawa tylko nasza. Bardzo wiele osób czyha na takie informacje, a im więcej pokażemy, iż się boimy, iż robimy zakupy na 100 lat do przodu, to wygląda naprawdę dziwnie. Nie pozwalajmy na to, żeby ten ktoś myślał, iż ten cel jest osiągnięty, bo to nie jest nasz priorytet.

Służby wojskowe również apelują o zachowanie spokoju. Dziś w nocy polska przestrzeń powietrzna została narusza przez rosyjskie drony. Dotychczas w Lubelskiem, zostały odnalezione szczątki sześciu maszyn. W zdarzeniach nikt nie ucierpiał.

Zalew / opr. AKos

Fot. RL

Idź do oryginalnego materiału