Tradycyjne pączki czy chrusty są pracochłonne – nie ma co się oszukiwać. Ale, jak zawsze, potrzeba matką wynalazku i mnóstwo przepisów pozwala pominąć najbardziej żmudne czynności. My proponujemy sprawdzone przepisy na trzy przysmaki (chrust bez formowania kokardek, pączki bez drożdży, które smaży się je od razu po zrobieniu ciasta i faworki, przy których można wykorzystać gotowe ciasto).
Trzy przepisy na szybkie pączki i faworki
Jeśli masz wprawę w kuchni, z każdym z przepisów uwiniesz się w pół godziny. Do przepisu trzeciego choćby nie musisz sam robić ciasta.
Opcja czwarta – pączki kupne
Oczywiście najprostszym sposobem jest kupienie gotowych pączków. Czy najszybszym? Tu mamy wątpliwości, bo w Tłusty Czwartek pod dobrymi cukierniami ustawiają się ogromne kolejki. Andrzej Buławski, lider Convivium Slow Food Szczecin zachęcał w rozmowie z „Wprost”, aby kupować pączki z lokalnych, rzemieślniczych cukierni i piekarni. A wybierając swoje ulubione smaki, zwracać uwagę na kolor pączka i jakość nadzienia. – Idealny pączek? Musi mieć ładny kolor i charakterystyczną, jasną obwódkę, nie może być za ciemny, bo to oznacza, iż był smażony w złej jakości tłuszczu, albo po prostu cukiernik nie zmieniał tłuszczu podczas smażenia – powiedział Buławski.
Tłusty Czwartek oznacza ostatni czwartek karnawału przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Jest świętem ruchomym, które przypada 52 dni przed Wielkanocą w kalendarzu chrześcijańskim, w ostatnim tygodniu poprzedzającym Środę Popielcową. Data tłustego czwartku zależy zatem od tego, kiedy przypada Wielkanoc w danym roku. W tym dniu dozwolone jest objadanie się kalorycznymi słodkościami.