Stan epidemii z powodu COVID-19 wprowadzono 20 marca 2020 roku: Główny Inspektor Sanitarny, doktor Paweł Grzesiowski powiedział Polskiemu Radiu, iż reakcja na COVID w Polsce była opóźniona, ale pierwsze działania były skuteczne. - Lockdown w Polsce zaoszczędził 50-60 tysięcy ludzkich istnień. Uchroniliśmy ludzi dlatego, iż zostali w domach, zakładali maseczki, a dzieci nie chodziły do szkoły - przypomniał dr Grzesiowski. Dodał, iż "COVID-19 nauczył nas pokory wobec chorób zakaźnych, bo okazało się, iż nie jesteśmy przygotowani na falę tysięcy zachorowań". - Okazało się, iż system ochrony zdrowia musi mieć pewnego rodzaju zabezpieczenia na nagłe wzrosty zachorowań na choroby zakaźne, które trzeba izolować, a właśnie COVID-19 jest chorobą, która przenosi się drogą kropelkową i powietrzną - powiedział.
REKLAMA
Główny Inspektor Sanitarny zapowiedział opracowanie bilansu pandemii: Taką zapowiedź złożył dr Paweł Grzesiowski, obejmując to stanowisko w 2024 roku. Bilans ma uwzględnić podejmowane w czasie epidemii decyzje oraz poniesione wówczas koszty. Zajmie się tym specjalny zespół analityczny, który zostanie powołany w GIS-ie w piątą rocznicę epidemii.
Zobacz wideo Paweł Grzesiowski: Nowy minister powinien zbudować rzeczywisty system profilaktyki. Jego w tej chwili nie ma
Pierwszy przypadek COVID-19: Ministerstwo Zdrowia poinformowało 4 marca 2020 roku o pozytywnym wyniku na koronawirusa u pierwszego pacjenta w Polsce. - Jest to pacjent w województwie lubuskim, przebywa w szpitalu w Zielonej Górze, czuje się dobrze. Pacjent przyjechał z Niemiec. Wszystkie osoby, które miały z nim styczność są objęte kwarantanną domową - mówił ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski. Stan epidemii obowiązywał do 15 maja 2022 roku. Od 16 maja 2022 roku do 1 lipca 2023 obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Do tego czasu zanotowano prawie 120 tysięcy zgonów.
Czytaj również: "Ruszają kontrole po historii pacjentki. Pani Anita chciała aborcję. Trafiła na oddział psychiatryczny".
Źródła: IAR, Ministerstwo Zdrowia, Gazeta.pl
