System w onkologii się zatyka – jak go odkorkować? ►

termedia.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: 123 RF


Zwiększająca się liczba nowych zachorowań na raka, coraz lepsze terapie – które pozwalają pacjentom dłużej żyć z chorobą nowotworową, jednak wymagają systematycznej kontroli – a także zbyt mało specjalistów w wąskich specjalnościach w onkologii wskazują na potrzebę przebudowy opieki onkologicznej. Eksperci zalecają przekierowanie chorych do opieki ambulatoryjnej, a do tego potrzebne są łatwiejsze formy podania leków.



  • Polska onkologia szpitalna boryka się z brakami kadrowymi i zbytnim obciążeniem placówek. To z jednej strony efekt rosnącej zachorowalności na nowotwory, z drugiej wydłużonego życia pacjentów z rakiem, a także multiplikowaniem się wizyt pacjentów w poradniach przyszpitalnych
  • Aby rozwiązać problem wielogodzinnych kolejek chorych, czekających na badania kontrolne i podanie leku, konieczne jest odwrócenie piramidy świadczeń w onkologii
  • Warunkiem zmian jest szersza refundacja takich form terapii, które można podawać w trybie jednodniowym, w lecznictwie ambulatoryjnym, a w niektórych przypadkach choćby w trybie domowym. Eksperci wskazywali tu na leki stosowane doustnie, podawane podskórnie, czy też systemy dożylne, do ciągłego podawania terapii
  • Prof. Krzakowski, konsultant krajowy do spraw onkologii klinicznej, stwierdził, iż konieczne jest także przeniesienie obserwacji chorych po leczeniu z ośrodków referencyjnych do mniejszych, a choćby – w dobrze zdefiniowanych sytuacjach klinicznych – do podstawowej opieki zdrowotnej
  • Takie rozwiązania z powodzeniem funkcjonują od lat na przykład w Wielkiej Brytanii
  • Postulowane zmiany wymagają jednak zmiany proporcji wycen w hospitalizacji wobec leczenia ambulatoryjnego
  • Zdanie ekspertów nie wolno zapominać o tym, iż najskuteczniejszym ekonomicznie działaniem przeciwnowotworowym jest profilaktyka. Wiele obowiązków związanych z tym obszarem należy jak najszybciej przenieść do sektora podstawowej opieki zdrowotnej lub medycyny pracy
  • Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia rozumieją problem, ale zwracają uwagę na konieczność szacowania świadczeń. Resort, podejmując decyzje o objęciu refundacją każdego leku musi rozważyć, jak ta decyzja wpłynie na dostępność kolejnych terapii
  • Mówiono o tym 22 lipca podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do spraw Onkologii
Idź do oryginalnego materiału