Nawracające, uciążliwe infekcje zatok mają często wspólny mianownik. Powszechną wadę anatomiczną – skrzywioną przegrodę nosową.
Przegroda nosowa to cienka, chrzęstno-kostna „ściana”. W idealnych warunkach powinna prosto i symetrycznie dzielić jamę nosa na dwie równe części. W rzeczywistości, u ogromnej większości populacji, jest w mniejszym lub większym stopniu skrzywiona – z różnych powodów.
Uważamy, iż to defekt czysto kosmetyczny. To fundamentalny błąd. W rzeczywistości to cichy sabotażysta. W ukryciu, dzień po dniu, zatruwa wiele kluczowych aspektów naszego zdrowia. Jak? Utrudniony przepływ powietrza przez jeden (lub oba) przewody nosowe zmusza organizm do kompensacji – niefizjologicznego, szkodliwego oddychania przez usta. Uruchamia kaskadę negatywnych konsekwencji. Nosem powietrze dostaje się do płuc. To zaawansowany, biologiczny filtr. Ogrzewa, nawilża i oczyszcza powietrze z kurzu, pyłków i patogenów. Oddychając przez usta, omijamy tę linię obrony. Dostarczamy do gardła, krtani i płuc powietrze zimne, suche i zanieczyszczone.
Efekt domina – jak jedna wada anatomiczna generuje lawinę problemów
Skrzywiona przegroda nosowa jest jak źle ustawiony pierwszy klocek domina. Uruchamia lawinę coraz bardziej dotkliwych problemów.
- Jedno – lub obustronna niedrożność nosa: uczucie „wiecznie zatkanego nosa”, nasilone w pozycji leżącej, podczas infekcji i przy kontakcie z alergenami.
- Przewlekłe i nawracające zapalenie zatok: skrzywienie przegrody, zwłaszcza w jej tylnej części, może mechanicznie blokować naturalne ujścia zatok przynosowych. Uniemożliwia prawidłowy drenaż i wentylację. W zablokowanej zatoce zalega wydzielina. To idealne warunki do namnażania bakterii i rozwoju nawracających, bolesnych infekcji.
- Chrapanie i obturacyjny bezdech senny (OBS): utrudnione oddychanie przez nos w nocy zmusza nas do otwierania ust. W pozycji leżącej, przy zwiotczałych mięśniach, język i podniebienie miękkie opadają do tyłu, dodatkowo zwężają drogi oddechowe. To wibracje tych tkanek generują głośny dźwięk chrapania. W wielu przypadkach dochodzi do rozwoju groźnej choroby – obturacyjnego bezdechu sennego.
- Nawracające infekcje gardła, krtani i dolnych dróg oddechowych: oddychanie przez usta zimnym, suchym i niefiltrowanym powietrzem wysusza i podrażnia błony śluzowe gardła i krtani.
- Częste krwawienia z nosa: nieprawidłowy, turbulentny przepływ powietrza przez zwężony przewód nosowy odwadnia błonę śluzową w określonych miejscach.
- Upośledzenie węchu: aby czuć zapachy, powietrze musi dotrzeć do pola węchowego w szczycie jamy nosowej. Znaczne skrzywienie przegrody może fizycznie zablokować tę drogę.
- Bóle głowy: mogą być efektem niedotlenienia z powodu bezdechu lub przewlekłego stanu zapalnego w zatokach.
Diagnostyka – spokojna podróż do trafnego rozpoznania
Współczesna diagnostyka jest szybka, precyzyjna i w większości przypadków komfortowa.
- Szczegółowy wywiad i badanie podstawowe: lekarz zapyta o charakter i czas trwania objawów, przebyte urazy, jakość snu. Następnie, dzięki wziernika nosowego, oceni przednią część jamy nosowej.
- Badanie endoskopowe (fiberoskopia): specjalista, po ewentualnym znieczuleniu błony śluzowej sprayem, wprowadza do nosa cienki endoskop z kamerą. Ogląda w dużym powiększeniu całą jamę nosową, aż do jej tylnej części. Precyzyjnie ocenia kształt przegrody i stan ujść zatok.
- Tomografia komputerowa (TK) zatok: to badanie nie jest konieczne w każdym przypadku. Laryngolog zleca je, gdy oprócz skrzywienia przegrody podejrzewa zaawansowane zmiany w zatokach (np. masywne polipy, przewlekły stan zapalny). TK to podstawa precyzyjnego planowania operacji endoskopowej zatok (FESS).
Septoplastyka – odczarujmy operację
Jeśli diagnoza potwierdzi, iż skrzywiona przegroda to przyczyna dolegliwości, a leczenie zachowawcze nie przynosi poprawy, lekarz prawdopodobnie zaproponuje operację, czyli septoplastykę.
Należy to podkreślić: celem septoplastyki jest poprawa funkcji, czyli udrożnienie nosa i przywrócenie swobodnego oddechu. Zabieg w podstawowej formie nie zmienia zewnętrznego kształtu nosa. jeżeli pacjent oprócz problemów z oddychaniem chce skorygować wygląd, powinien wykonać septorynoplastykę.
Zabieg jest minimalnie inwazyjny. Wykonywany w całości wewnątrznosowo, bez cięć na skórze i widocznych blizn. Chirurg wykonuje niewielkie nacięcie wewnątrz nosa, a następnie delikatnie oddziela błonę śluzową od szkieletu przegrody. Precyzyjnie usuwa lub modeluje tylko zdeformowane fragmenty.
Znieczulenie ogólne daje pełen komfort idealne warunki do precyzyjnej pracy chirurgowi. Sam zabieg jest stosunkowo krótki i trwa zwykle od 60 do 90 minut.
Doświadczony laryngolog zawsze patrzy na problem kompleksowo. Dlatego, jeżeli istnieją wskazania, septoplastyką łączy z innymi procedurami:
- Konchoplastyka: małżowiny (struktury w bocznej ścianie nosa) czasem, zwłaszcza u alergików, przerastają i dodatkowo blokują tor powietrza. Konchoplastyka (zabieg małoinwazyjny, często dzięki fal radiowych lub lasera) ma zmniejszyć objętość.
- FESS (Czynnościowa Endoskopowa Chirurgia Zatok): jeżeli tomografia wykazała, iż skrzywieniu przegrody towarzyszy przewlekłe zapalenie zatok lub polipy, chirurg wykonuje endoskopową operację zatok (FESS).
- Rynoplastyka (operacja plastyczna nosa): kiedy pacjentowi zależy również na korekcie wyglądu zewnętrznego nosa.
Dobre przygotowanie do operacji to nasz aktywny wkład w bezpieczeństwo i sukces całego procesu. Przed zabiegiem wymagany jest komplet podstawowych badań (grupa krwi, morfologia, układ krzepnięcia, EKG) oraz konsultacja z anestezjologiem. jeżeli przyjmujesz na stałe leki, zwłaszcza te rozrzedzające krew, bezwzględnie poinformuj o tym chirurga i anestezjologa.
Ważne jest całkowite zaprzestanie palenia papierosów na co najmniej 4-6 tygodni przed operacją. Dym tytoniowy drastycznie upośledza gojenie i zwiększa ryzyko powikłania. Warto też unikać alkoholu i zadbać o zdrową dietę.
Operacja zwykle wymaga 1-2 dni pobytu w szpitalu. Należy zaplanować urlop lub zwolnienie lekarskie na około 7-14 dni. Ważne jest też zorganizowanie transportu do domu po wypisie.
Na koniec przygotowanie mentalne. Najlepszy sposób opanowania lęku to wiedza na temat operacji. Nie bój się zadawać pytań swojemu lekarzowi. Rozjaśnienie przebiegu zabiegu daje poczucie kontroli i spokoju.
Rekonwalescencja – spokój i cierpliwość
Pierwsze dni po operacji to czas, gdy organizm potrzebuje spokoju i idealnych warunków do gojenia. Bezpośrednio po operacji do nosa założą opatrunek. Dawniej była to długa, ciasna tamponada. Dziś standardowo cienkie, silikonowe płytki (splinty). Stabilizują przegrodę oraz delikatne opatrunki. Płytki usuwane są po kilku dniach, niemal bezboleśnie. Przez ten czas oddychamy przez usta.
Ból po septoplastyce jest zwykle umiarkowany i dobrze reaguje na standardowe, doustne leki przeciwbólowe. Niewielkie plamienie krwią lub podbarwiona wydzielina z nosa są w pierwszych dniach normalne.
Kluczowe zakazy: przez pierwsze 10-14 dni absolutnie nie wolno intensywnie wydmuchiwać nosa! Należy również unikać dźwigania ciężkich przedmiotów, gwałtownego schylania i gorących kąpieli. Kichamy zawsze z otwartymi ustami.
Śpimy z głową uniesioną wyżej (np. na dwóch poduszkach). Stosujemy chłodne okłady w okolicach oczu i policzków. Dieta miękka i bez gorących potraw. Gdy minie pierwszy, najtrudniejszy tydzień, zaczniemy adekwatny proces gojenia i rehabilitacji.
Higiena nosa to najważniejszy element rekonwalescencji. Lekarz zaleci regularne płukanie nosa i zatok roztworami soli fizjologicznej lub specjalnym zestawem do irygacji. Prosta czynność, wykonywana kilka razy dziennie, mechanicznie oczyszcza nos ze skrzepów i strupów, intensywnie nawilża błonę śluzową i radykalnie przyspiesza proces gojenia.
Po zdjęciu opatrunków odbywamy wizyty kontrolne. Laryngolog ocenia proces gojenia i w razie potrzeby oczyszcza nos. Do pracy biurowej większość pacjentów wraca po 7-14 dniach. Powrót do pełnej aktywności fizycznej po 4-6 tygodniach.
Cierpliwość – to niezwykle ważne. Pierwszą poprawę w oddychaniu odczujemy zaraz po usunięciu opatrunków, ale na ostateczny efekt trzeba poczekać. Wewnętrzny obrzęk będzie stopniowo ustępować choćby przez kilka miesięcy. Pełnię swobodnego oddechu osiągamy zwykle po 2-3 miesiącach.
Źródła:
https://my.clevelandclinic.org/health/diseases/16924-deviated-septum