Z „Raportu o stanie pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce” wynika, iż średni wiek polskiej pielęgniarki wynosi nieco ponad 54 lata (tych powyżej 61. roku życia jest aż 34 proc.), a położnej niemal o trzy lata mniej – 51,4 roku (powyżej 61. roku życia jest 29,9 proc.). Co gorsza, w ciągu zaledwie piętnastu lat średnia wieku pielęgniarek zwiększyła się o prawie dziesięć lat, a położnych o ponad osiem.
– Z przedstawionej powyżej analizy populacji pielęgniarek i położnych uwzględniającej ich wiek i aktywność zawodową wynikają istotne zagrożenia dla stabilności sytuacji kadrowej tej grupy zawodowej. Najpoważniejsze wynika z wysokiej i wciąż rosnącej średniej wieku i coraz większej liczby pracujących, które w perspektywie kolejnych lat będą nabywały uprawnienia emerytalne. Przy relatywnie wysokim wskaźniku aktywności zawodowej pielęgniarek, które już teraz są w wieku powyżej 60 lat, trudno oczekiwać wzrostu tego wskaźnika, zatem liczba pielęgniarek i położnych, które będą odchodziły z zawodu z racji wieku, w kolejnych latach będzie się zwiększać. Przy założeniu stałej liczby osób uzyskujących prawo wykonywania zawodu na poziomie 6205, pogłębiać się będzie zatem ubytek kadry od poziomu 2,5 tys. osób w 2023 roku do prawie 3,9 tys. w 2029 r. i 3,7 w 2030 r., co daje łączną liczbę ponad 26 tys. w latach 2023–2030 – czytamy w raporcie.
Pielęgniarki i położne przestają pracować w zawodzie ze względu na wiek lub… pieniądze. Często wskazywanym powodem rezygnacji jest zbyt niski poziom wynagrodzenia – taki powód wskazało 17,9 proc. badanych. Z odpowiedzi badanych pielęgniarek wynika, iż 72 proc. z nich zarabia netto od 4 do 8 tys. zł, przy czym największa grupa (27 proc.) uzyskuje dochody między 5 a 6 tys. Co szósta pielęgniarka zarabia poniżej 4 tys. (16,7 proc.), a zaledwie niecałe 12 proc. – ponad 8 tys.
Co poza tym?
Udostępniamy raport w całości.