Mohamed Katir, utytułowany hiszpański biegacz na dystansie 5000 m, został ukarany czteroletnim zakazem startów za fałszowanie dokumentów w trakcie dochodzenia dotyczącego jego nieobecności podczas kontroli antydopingowej. Wcześniej Hiszpan odbywał dwuletnią dyskwalifikację za trzy naruszenia zasad dotyczących zgłaszania miejsca pobytu w ciągu roku. Nowa kara wydłuży jego zawieszenie do lutego 2028 roku.
Katir, srebrny medalista mistrzostw świata w biegu na 5000 m oraz brązowy medalista w biegu na 1500 m, nie będzie mógł wziąć udziału w mistrzostwach świata w 2025 i 2027 roku, ale jego powrót do rywalizacji będzie możliwy na igrzyskach w Los Angeles w 2028 roku.
AIU, organizacja nadzorująca integralność w lekkoatletyce, ustaliła, iż Katir sfałszował dokumenty związane z podróżą, aby uniknąć konsekwencji jednej z nieobecności podczas kontroli 28 lutego 2023 roku. Trybunał dyscyplinarny orzekł, iż działanie zawodnika było celowym naruszeniem zasad, mającym na celu wprowadzenie w błąd śledczych.
Pomimo wniosków AIU, trybunał nie unieważnił wszystkich wyników Katira po marcu 2023 roku, uznając, iż jego naruszenia nie dały mu przewagi sportowej. Jednak zdaniem szefa AIU, Bretta Clothiera, przypadek ten pokazuje, jak poważnie traktowane są wszelkie manipulacje w lekkoatletyce.
„Naszym celem jest zapewnienie uczciwej rywalizacji i podejmowanie działań przeciwko tym, którzy łamią zasady,” podkreślił Clothier.
źródło: BBC
