Domowe pączki jak z cukierni? To jest możliwe. Z jasną obwódką wokół, puszyste i z pysznym nadzieniem. Ich przygotowanie wymaga nieco czasu, ale zdecydowanie warto!
Domowe pączki – o czym pamiętać?
Przy domowych pączkach nie ma drogi na skróty. Ciasto musi dobrze wyrosnąć i ten czas trzeba koniecznie wliczyć w ich przygotowanie – to godzina na wyrośnięcie całego ciasta i pół godziny na wyrośnięcie uformowanych już pączków. jeżeli ciasto dobrze wyrośnie, pączki będą puszyste, miękkie i wtedy masz szansę na usmażenie ich z charakterystyczną jasną obwódką, która zawsze jest widoczna na pączkach z cukierni. Napowietrzone ciasto będzie pływać po tłuszczu. RADA: kładź pączki na rozgrzany tłuszcz wyrośniętą stroną i dopiero po kilku minutach obróć na drugą.
W jakiej temperaturze smażyć pączki?
Przyjmuje się, iż najlepsza temperatura tłuszczu do usmażenia pączków (ale też faworków czy kulek serowych) to 170-180 st. Celsjusza. Jak to sprawdzić?
Jeśli często gotujesz, warto zaopatrzyć się w specjalny termometr (przyda się nie tylko do smażenia pączków, ale też np. mierzenia temperatury mięsa, czekolady itp.). To wydatek kilkudziesięciu złotych i rzeczywiście pozwoli na precyzyjne określenie temperatury. jeżeli będzie za niska, pączki wchłoną zbyt dużo tłuszczu, a jeżeli za wysoka, zbyt gwałtownie staną się brązowe.
Czy można sprawdzić temperaturę bez używania termometru? Jak najbardziej, choć nigdy nie będzie to dokładne. Jedna z metod to wrzucenie na rozgrzany tłuszcz kawałka ciasta wielkości ziarna grochu – powinno zacząć od razu skwierczeć i w ciągu minuty zrobić się złoto-brązowe.
Jak nadziewać pączki?
Są dwie szkoły: jedni wolą nadziewać pączki przed smażeniem, inni po. My polecamy ten drugi sposób. Jest prostszy, a pączki podczas smażenia nie są dodatkowo obciążone. Jak to zrobić? Trzeba mieć szprycę (strzykawkę) do dekorowania – można ją kupić w marketach już od kilkunastu złotych. Ważne, aby w zestawie była wąska końcówka. Do szprycy wystarczy włożyć nadzienie (jeśli to dżem czy powidła, zblenduj je wcześniej lub przetrzyj przez sito, nadzienie musi być gładkie) i nadziewać jeszcze gorące pączki – dziurka jest niewielka, a nadzienie idealnie wypełnia pączka. Samą dziurkę można potem pokryć lukrem, czekoladą, posypać cukrem pudrem.