Często traktujemy tę dolegliwość w sposób humorystyczny, jako dźwiękową przypadłość, bardziej uprzykrzającą życie najbliższym lub współlokatorom, niż samemu sprawcy tych odgłosów. Przez długi czas także medycyna traktowała chrapanie jako zjawisko nieszkodliwe dla chrapiącego, a co najwyżej zakłócające sen mimowolnym słuchaczom. Teraz jednak wiemy już, iż chrapanie może być objawem nieprawidłowości o poważnych konsekwencjach zdrowotnych.