Witajcie . Kilka dni temu wybrałam się z mamą do lasu. Mamy tak dobrze iż lasy mamy w mieście . Tym razem poszłyśmy a adekwatne pojechałyśmy bo prawie na końcu miasta był do takiego w którym jeszcze nie byłam. Troszkę się jechało ale za to od przystanku do lasu były dwa kroki . Grzybów nie znalazłyśmy. Znalazłyśmy za to co innego . He he Nasze nowe domki he he powiedzmy szałas . No i trochę lepszy dziuple .Tak żartyjąc spacerowałyśmy a w lesie jeszcze nie bardzo było widać jesieni .