Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia była minister zdrowia Katarzyna Sójka przedstawiła projekt uchwały w sprawie sprzeciwu wobec prywatyzacji publicznej służby zdrowia, pod którą podpisali się posłowie opozycji. Jej autorzy zarzucili rządzącym taką intencję. Po trwającej niemal dwie godziny mało parlamentarnej dyskusji komisja odrzuciła w pierwszym czytaniu projekt uchwały.
W uchwale jej autorzy wezwali Radę Ministrów do zapewnienia pełnego finansowania systemu ochrony zdrowia, w szczególności poprzez uzupełnienie powstałej luki budżetowej, zaniechania działań prowadzących do prywatyzacji świadczeń medycznych i osłabiania pozycji publicznych placówek ochrony zdrowia oraz natychmiastowego uzupełnienia luki w budżecie na ochronę zdrowia ze środków, które mają być przekazane na Telewizję Polską w likwidacji oraz na świadczenie 800+ dla obywateli Ukrainy, którzy nie pozostają w stosunku pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Ponadto podpisani pod uchwałą domagali się przedstawienia planu naprawczego dla publicznej służby zdrowia, który zagwarantuje jej stabilność, efektywność i dostępność dla wszystkich obywateli, niezależnie od ich sytuacji materialnej.
– Uchwała ta jest wyrazem głębokiego niepokoju i stanowczego sprzeciwu wobec prowadzonej już od ponad półtora roku polityki rządu, która – choć przemilczana w przekazie medialnym – w praktyce prowadzi do systemowej powolnej erozji publicznego systemu ochrony zdrowia, a w konsekwencji do jego faktycznej prywatyzacji, przez ograniczenie dostępu do świadczeń zdrowotnych. Powszechność i równość w dostępie do świadczeń zdrowotnych to konstytucyjny obowiązek państwa. Zgodnie z artykułem 68. konstytucji każdy obywatel ma prawo do ochrony zdrowia, a władze publiczne mają obowiązek zapewnienia równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych – powiedziała posłanka Katarzyna Sójka.
– Podejmowane w ostatnich miesiącach decyzje rządu, polityka prowadzona przez Ministerstwo Zdrowia, również poprzez działania NFZ budzą poważne wątpliwości co do zgodności z tym właśnie konstytucyjnym zobowiązaniem. Jednym z takich największych symptomów erozji sektora zdrowotnego jest finansowanie i finansowe w zasadzie osłabienie tego systemu. W ubiegłym roku doprowadzono do głębokiego kryzysu publicznej służby zdrowia. Kryzysu, który tak naprawdę do dzisiaj trwa i pogłębia się z każdym dniem. Brak środków na pokrycie nadwykonań, niestabilność wypłacania środków doprowadziły do licznych odwołań zabiegów i operacji. Mnóstwo pacjentów miało przekładane terminy nie raz, ale również dwa, trzy i więcej, albo nie doczekali się tych operacji. Ucierpiały m.in. osoby starsze, najsłabsze, przewlekle chore, mieszkańcy mniejszych miejscowości, bo to są ci pacjenci, dla których publiczna służba zdrowia jest często jedyną realną formą dostępu do leczenia – dodała.
Jak podkreśliła, rozpoczął się proces obniżania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, ale nie wskazano w żaden sposób, pomimo różnych zapewnień, żadnych źródeł rekompensaty dla luki w budżecie NFZ. Wskazywała, iż takie działania nie tylko osłabiają bieżące funkcjonowanie systemu, ale także grożą całkowitą niewydolnością finansową Narodowego Funduszu Zdrowia, która została w konsekwencji brakiem płynności finansowej wielu szpitali.
– Uchwałą wzywamy Radę Ministrów do podjęcia natychmiastowych działań, do uzupełnienia luki w budżecie ochrony zdrowia, do zaniechania działań, które zmierzają do prywatyzacji, które dają podwaliny i narzędzia do tego, by w łatwy sposób prywatyzować służbę zdrowia. Do przedstawienia też realnego planu naprawy publicznej służby zdrowia – mówiła posłanka.
Dyskusja, która miała miejsce przez niemal dwie godziny po prezentacji propozycji uchwały przez byłą minister zdrowia, była na wskroś polityczna, odbiegająca od standardów dyskusji parlamentarnej, z podziałem na przedstawicieli obozu rządzącego oraz opozycji, zarzucających sobie wzajemne kłamstwa, kierując pod swoim adresem inwektywy i zarzuty. Niestety, ze względu na przedłużającą się dyskusję zabrakło czasu na odpowiedzi ministra Marka Kosa na zadane w trakcie posiedzenia komisji pytania pod adresem resortu zdrowia.
Zgłoszony w trakcie dyskusji przez posła Krzysztofa Bojarskiego wniosek o odrzucenie propozycji uchwały został przegłosowany, za jego przyjęciem głosowało 15 posłów, 9 było przeciwnych. Posłem sprawozdawcą do przedstawienia pracy komisji nad uchwała na posiedzeniu plenarnym wybrany został poseł Krzysztof Bojarski.