Mięso z kurczaka nie może być surowe. To najważniejsza zasada, a chodzi o bezpieczeństwo. Obróbka termiczna zabija niebezpieczne dla zdrowia drobnoustroje i dlatego tak ważne odpowiednie wysmażenie kotletów z piersi z kurczaka.
Jak zrobić dobre kotlety z piersi kurczaka?
Na początek zasady bezpieczeństwa: mięsa z kurczaka nie myjemy pod bieżącą wodą, a do przygotowania mięsa używamy osobnej deski (nigdy tej samej, której używasz do krojenia warzyw). Chodzi o to, aby drobnoustroje znajdujące się w mięsie drobiowym nie rozprzestrzeniały się po kuchni.
Aby mięso nie wyszło surowe w środku, nie powinno być bardzo grube. Można pierś rozbić tłuczkiem, ale nie jest to jedyny sposób. Jak więc sobie poradzić? Wystarczy przeciąć pierś na płasko wzdłuż na 2-3 mniejsze części (tak jakbyś kroił tort na blaty). Dopiero tak przygotowane kawałki mięsa nacieraj przyprawami, marynuj, panieruj i smaż. jeżeli mimo wszystko chcesz rozbić kotlety – rób to delikatnie i przez folię spożywczą, którą najpierw nakryj mięso.
Jak długo smażyć kotlety z kurczaka?
Idealny kotlet to taki, który jest chrupiący i złoty z zewnątrz, a soczysty w środku. jeżeli będzie zbyt długo na patelni, gwałtownie stanie się suchy i twardy. Ile więc trzymać kotlety z piersi kurczaka na patelni?
Jeśli kawałki nie są zbyt grube (ta zasada też dotyczy nuggetsów i po prostu mniejszych kawałków kurczaka) to – według branżowego portalu „Smażymy” powinno to być choćby po 6-7 minut z każdej strony. Warto do smażenia kurczaków użyć patelni z grubszym dnem, takiej, która równomiernie rozprowadzi ciepło (patelnia z cienkim dnem da efekt szybkiego usmażenia panierki, a kurczak w środku może być surowy) i kierować się wyglądem panierki – jeżeli jest idealnie złota, kurczak w środku również powinien być gotowy.