Kiedy Sarah Boulby, prawniczka z Toronto, mówi klientom przechodzącym przez rozwód lub zagmatwanym w walkę o opiekę nad dziećmi, iż ich SMS-y i posty w mediach społecznościowych mogą zostać poddane szczegółowej ocenie, zwykle otrzymuje jedną z dwóch odpowiedzi – albo czują się upokorzeni, albo zbroją się w argumenty.
Ludzie często czują się „upokorzeni”, zwłaszcza w obliczu wiadomości odbiegających od normy, powiedziała prawniczka specjalizująca się w sprawach rodzinnych i rozwodowych z Toronto. Innym razem przychodzą uzbrojeni po zęby w mnóstwo SMS-ów i innych wiadomości, które ich zdaniem świadczą o niewłaściwym zachowaniu ich byłego partnera.
„Mówią: ‘Możesz sama zobaczyć, co ona/on robi’” – powiedziała Boulby, partnerka w kancelarii Boulby Weinberg LLP. „To może być pole minowe, ponieważ to już nie jest on powiedział, ona powiedziała, istnieją konkretne dowody, które można odzyskać, dowody cyfrowe”.
Ponieważ życie i relacje międzyludzkie w ciągu ponad dekady coraz bardziej zmieniały się w Internecie, zapisy cyfrowe, takie jak wiadomości tekstowe, e-maile i posty na Instagramie, stały się podstawą spraw rozwodowych i rodzinnych, do tego stopnia, iż sądy w Ontario musiały nałożyć ograniczenia na to, ile można takiego materiału dowodowego złożyć, mówią eksperci.
Mimo to, wiele osób nie jest przygotowanych na to, iż ich wiadomości i posty mogą pojawić się w sądzie, powiedziała Stephanie Di Federico, prawnik rodzinny z Bortolussi Family Law w Vaughan. Wiadomości wysłane w ferworze chwili mogą później zadecydować o kluczowym aspekcie ich sprawy, powiedziała Di Federico, która zachęca osoby będące w separacji do ograniczenia korzystania z SMS-ów i mediów społecznościowych. „Emocje wezmą górę, będą publikować posty i wysyłać SMS-y, a raz wysłanych wiadomości nie da się cofnąć” – powiedziała.
„Strony często mają bardzo różne narracje na temat ich związku, kwestii rodzicielskich lub innych ważnych kwestii w ich sprawie, a te wiadomości są sposobem na zilustrowanie lub udowodnienie winy lub pomoc w poparciu stanowiska jednej osoby”.
Weźmy na przykład sytuację, w której jeden z rodziców twierdzi, iż drugi powinien mieć mniej czasu rodzicielskiego z powodu nadużywania substancji psychoaktywnych. Drugi rodzic może temu zaprzeczyć, ale jeżeli jego media społecznościowe przedstawiają inny obraz, „będzie to miało wpływ nie tylko w odniesieniu do tej konkretnej kwestii… ale także może negatywnie wpłynąć na wiarygodność tej osoby w oczach sędziego” – powiedziała.
Wiadomości tekstowe dotyczące premii do wynagrodzenia i posty o wystawnych wakacjach mogą być również wykorzystywane do kwestionowania roszczeń dotyczących dochodów w sporze o alimenty na dziecko. Czasami ton wiadomości między byłymi małżonkami jest równie istotny jak ich treść i może pomóc ocenić ich zdolność do współrodzicielstwa, powiedziała Laura Paris, wspólnik w Shulman & Partners LLP.
„Jeśli jesteś w stanie wykazać, iż jedna osoba jest niezdolna do podejmowania rozsądnych decyzji lub za każdym razem, gdy próbujesz podjąć decyzję, wykorzystuje ją jako okazję do, powiedzmy, omówienia problemów w związku … możesz wykorzystać te wiadomości tekstowe w swojej sprawie sądowej, aby wykazać, iż nie możecie skutecznie współdziałać jako rodzice” – powiedziała. Można to wykorzystać na przykład do uzyskania wyłącznej umiejętności podejmowania decyzji.
Często to komunikacja, która ma miejsce po rozstaniu pary, zajmuje centralne miejsce, ale wiadomości wymieniane w początkowej fazie związku również mogą odgrywać rolę, powiedziała Paris. Sędzia prawdopodobnie nie przywiąże dużej wagi do „gorącej rozmowy, którą odbyliście pięć lat przed separacją”, ale wiadomości zawierające informacje finansowe mogą być przez cały czas istotne.
Boulby powiedziała, iż dowody cyfrowe z wcześniejszego okresu związku mogą czasami pomóc, jeżeli jedno z rodziców twierdzi, iż drugie nie było bardzo zaangażowane w codzienne życie dziecka – na przykład, jeżeli istnieją „tysiące postów” pokazujących tego rodzica na meczach sportowych i wydarzeniach szkolnych lub wiadomości o planowaniu wizyt lekarskich, które wskazują, iż w rzeczywistości byli aktywnie zaangażowani.
Czasami mogą istnieć ogromne ilości dowodów cyfrowych, zwłaszcza iż każda wiadomość musi być przedstawiona w kontekście, powiedziała. Może to powodować opóźnienia lub zwiększać koszty prawne, ponieważ prawnicy przeglądają stosy zapisów, aby ograniczyć je do tego, co jest konieczne i naprawdę istotne. Prawniczka zauważyła, iż w ostatnich latach sądy w Ontario ograniczyły ilość tego rodzaju dowodów.
Prowincyjne wytyczne praktyczne dla sądów rodzinnych w Ontario określają, iż spory sądowe „nie powinny obejmować obszernych tekstów, e-maili i / lub postów w mediach społecznościowych”, ale powinny ograniczać się do „tylko odpowiednich i niezbędnych fragmentów tej komunikacji”.
Paris powiedziała, iż w ciągu ośmiu lat swojej praktyki zaobserwowała wzrost wykorzystania dowodów cyfrowych, co częściowo przypisuje zmianom technologicznym i demograficznym. Dodała, iż pokolenie X i milenialsi są teraz w wieku, w którym mogą przechodzić przez rozstania, separacje i rozwody.
„W porównaniu do czasów, gdy zaczynałam praktykę, teraz grupa wiekowa, z którą pracuję, jest bardzo obeznana z technologią, więc tego typu dowody pojawiają się częściej” – powiedziała.
Chociaż nie jest praktyczne, aby prosić ludzi o zaprzestanie wysyłania SMS-ów, powinni być uważni podczas komunikacji, szczególnie po separacji, powiedziała. „I po prostu całkowicie zrezygnować z mediów społecznościowych, ponieważ może to być naprawdę punkt sporny”.
