Śmierć półrocznego dziecka a przeterminowana szczepionka. Analiza

fakenews.pl 18 godzin temu

W połowie października media obiegła informacja o śmierci półrocznego chłopca, który zmarł kilka dni po szczepieniu w przychodni w Gąsawie. Sprawa wywołała silne emocje, zwłaszcza gdy ujawniono, iż jedna z podanych dziecku dawek szczepionki mogła być przeterminowana. Tragedia gwałtownie stała się przedmiotem manipulacji i dezinformacji rozpowszechnianej w mediach społecznościowych przez środowiska antyszczepionkowe. Sprawa została wykorzystana do podsycania strachu przed szczepieniami, mimo iż śledztwo prokuratury nie zostało zakończone, a związek przyczynowy między szczepionką a śmiercią dziecka nie został na ten moment potwierdzony.

Nasza ocena:

Analiza

Więcej o naszym systemie oceniania:

Przykładem takiej manipulacji są wpisy znanych przeciwników szczepień, w tym posła Jacka Wilka, polityka związanego z Konfederacją Korony Polskiej. Wilk wielokrotnie kwestionował zasadność szczepień, porównując je do „eksperymentów medycznych”.

Źródło: x.com
Źródło: x.com

Dodatkowo należy zwrócić uwagę na tytuły niektórych artykułów dotyczących tragedii w Gąsawie. Nagłówki często formułowane były w sposób sensacyjny, sugerujący bezpośredni związek między podaniem szczepionki a śmiercią dziecka, co może wprowadzać czytelników w błąd. Takie nagłówki mogą wzmacniać chaos informacyjny wokół zdarzenia, podsycając nieuzasadnione obawy i wątpliwości przed zakończeniem oficjalnego śledztwa i upublicznieniem ustaleń. W efekcie sprzyjają rozprzestrzenianiu się dezinformacji i utrudniają rzetelną ocenę sytuacji.

Źródło: dziecko.medonet.pl

Przebieg wydarzeń

6-miesięczny chłopiec został zaszczepiony w pierwszej połowie października w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Gąsawie. Niedługo po zabiegu stan niemowlęcia zaczął gwałtownie się pogarszać. Chłopiec najpierw trafił do szpitala w Żninie, a następnie został przewieziony do placówki w Bydgoszczy. Pomimo wysiłków lekarzy, zmarł 9 października.

Dziecko zaszczepiono dwiema dawkami preparatu przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, polio, haemophilus typ b oraz rotawirusom. Są to szczepionki należące do kalendarza szczepień ochronnych w Polsce. Prokuraturę o sprawie zawiadomił Powiatowy Inspektor Sanitarny, który przeprowadzał kontrolę w związku ze śmiercią dziecka. W czasie kontroli w ośrodku, w którym chłopiec był szczepiony, znaleziono cztery ampułki z przeterminowaną szczepionką.

Ustalenia sanepidu i prokuratury

10 października Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zabezpieczono przeterminowane preparaty, a także dokumentację medyczną chłopca oraz dokumenty dotyczące obrotu i użycia szczepionek. Jak przekazał Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy:

Ustalono, iż minął termin przydatności jednej z partii szczepionek, którą podano dziecku. Natomiast to, czy miało to wpływ na powstanie niepożądanego odczynu poszczepiennego i w konsekwencji przyczyniło się do śmierci dziecka, będzie ustalane w śledztwie. Zabezpieczono dokumentację medyczną, przesłuchiwani są świadkowie, badane jest to, jaka była procedura użycia tych szczepionek. Powołany biegły odpowie na pytanie, co było przyczyną śmierci i jaki wpływ miał ten preparat na dziecko.

Jak wyjaśnił Rzecznik Prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy:

Z magazynu Powiatowej Stacji szczepionki zostały wydane w okresie ważności. Po wydaniu ze Stacji za przechowywania i kontrolę dat ważności szczepionek odpowiada świadczeniodawca i jego pracownicy. Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i przepisami, osoba podająca lek dokonuje sprawdzenia daty ważności podawanego preparatu. W sprawie okoliczności podania szczepionek w tym POZ toczy się w tej chwili postępowanie prokuratorskie.

23 października odbyła się sekcja zwłok dziecka. Powód zgonu nie jest jednak na ten moment znany.

Lekarz przekazał, iż na podstawie dzisiejszego (23.10.25) badania nie można wskazać choćby prawdopodobnej przyczyny śmierci dziecka. Pobrano wycinki do badań laboratoryjnych. Badanie ma potrwać kilka tygodni. Ostateczny czas potrzebny do wykonania niezbędnych procedur będzie jednak zależał od zakładu medycyny sądowej.

Dopóki nie będzie opinii, nie będziemy dywagować. Każda przyczyna na tym etapie może wchodzić w grę. Jedyną profesjonalną ocenę przekażą biegli. Na tym etapie nie ma dowodu, iż szczepionka spowodowała pogorszenie stanu zdrowia dziecka

Oświadczenie NZOZ Gąsawa

Dyrektor placówki w Gąsawie zapewniła w oświadczeniu, iż wszystkie procedury szczepień przeprowadzono zgodnie z obowiązującymi standardami. Zapowiedziała także pełną współpracę z organami prowadzącymi śledztwo. Do czasu jego zakończenia placówka nie będzie komentować szczegółów sprawy.

W imieniu NZOZ w Gąsawie z ubolewaniem przyjmujemy informację o śmierci 6-miesięcznego pacjenta, zapisanego do lekarza rodzinnego w naszej placówce. Wyrażamy głębokie współczucie rodzinie dziecka.

Równocześnie pragniemy podkreślić, iż w chwili obecnej nie jest znana przyczyna zgonu dziecka. W związku z tym pojawiające się w przestrzeni publicznej sugestie, iż doszło do niepożądanego odczynu poszczepiennego (NOP), mają charakter spekulacji. Zgodnie z wiedzą medyczną, NOP może być stwierdzony dopiero po wykluczeniu innych możliwych przyczyn zgonu. Na tym etapie nie został stwierdzony związek pomiędzy wykonanymi u nas szczepieniami a zgonem dziecka.

Zwracamy również uwagę, iż procedura kwalifikacji i przeprowadzania szczepień w naszej placówce odbywa się zgodnie z obowiązującymi standardami. Każde dziecko przed szczepieniem jest badane przez lekarza, który dokonuje kwalifikacji do szczepienia. Samo szczepienie wykonywane jest zaś przez pielęgniarkę poprzez podanie szczepionki doustnie albo domięśniowo.

Niepożądany odczyn poszczepienny

Niepożądany odczyn poszczepienny (NOP) to pogorszenie stanu zdrowia, które wystąpiło w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. Wyjątkiem jest podanie szczepionki przeciwko gruźlicy – w tym przypadku kryterium czasowe jest dłuższe. NOP-y mogą mieć łagodną, poważną lub ciężką postać. Najczęściej spotykamy się jednak z łagodnymi przypadkami.

W praktyce NOP oznacza, iż pacjenci po podaniu szczepionki mogą mieć np. podwyższoną temperaturę, a miejsce ukłucia można rozpoznać po zaczerwienieniu. Objawy te znikają same po krótkim czasie. Inne objawy NOP to wysypka, kaszel, biegunka czy dreszcze. Przy czym to lekarz określa, czy dany symptom jest niepożądanym odczynem poszczepiennym. W Polsce NOP odnotowuje się średnio raz na 10 000 przypadków. najważniejsze jest zrozumienie, iż diagnoza NOP opiera się na korelacji czasowej, a niekoniecznie na udowodnionym związku przyczynowo-skutkowym.​ Jak podkreśla dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog:

Istotna jest kwestia definiowania NOP-u, bo, zgodnie z polskimi przepisami, za NOP można uznać każde pogorszenie stanu zdrowia, które nastąpiło do czterech tygodni po podaniu szczepionki – choćby jeżeli nie było ono związane z przyjęciem preparatu. Należy więc podkreślić, iż to, czy za zgon odpowiada niewłaściwa reakcja na szczepienie, mogą wykazać jedynie sekcja zwłok i badanie toksykologiczne.

Bezpieczeństwo szczepionek

W Polsce każda seria szczepionki przed wprowadzeniem na rynek jest kontrolowana przez niezależne laboratorium w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego – Państwowym Zakładzie Higieny, Zakładzie Badania Surowic i Szczepionek. Laboratorium jako jedyne w Polsce posiada uprawnienia do prowadzenia kontroli jakości szczepionek. Szczepionki, które trafiają na rynek, są już po zakończeniu procesu kontroli i spełniają wymagania jakościowe.

Tragedia została wykorzystana do podsycania strachu przed szczepieniami, co wpisuje się w szersze zjawisko dezinformacji zdrowotnej w Polsce. Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o szczepieniach ma realne konsekwencje zdrowotne. Taka narracja nie tylko wprowadza w błąd opinię publiczną, ale może również zniechęcać rodziców do szczepienia dzieci, co naraża ich zdrowie na zagrożenie.

Podsumowanie

W sprawie śmierci półrocznego chłopca najważniejsze jest rozróżnienie między tym, co wiemy na pewno, a tym, co pozostaje przedmiotem spekulacji. Sprawa wymaga zakończenia śledztwa prokuratury i przeprowadzenia badań biegłych, aby ustalić rzeczywistą przyczynę śmierci dziecka oraz ewentualny związek z podaniem przeterminowanej szczepionki, o ile taki istnieje.

Narracje dezinformacyjne dotyczące bezpieczeństwa szczepień stanowią jeden z kluczowych wątków w przekazach antyszczepionkowych. W tym przypadku dezinformacja wykorzystuje błąd logiczny polegający na myleniu zbieżności w czasie ze związkiem przyczynowo-skutkowym. Potwierdzenie związku przyczynowego pomiędzy szczepieniem a wystąpieniem określonego objawu zaburzenia zdrowia nie jest możliwe bez przeprowadzenia odpowiednich badań. Innymi mechanizmami dezinformacji są także manipulacja emocjami i strachem rodziców oraz selektywne i fragmentaryczne przedstawianie faktów -– tworzenie iluzji dowodów przy jednoczesnym ignorowaniu kontekstu i pomijaniu kluczowych informacji.

Źródła

Komunikat Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Żninie

pomorska.pl: Śmierć 6-miesięcznego Gabrysia z Gąsawy. Przeprowadzono sekcję zwłok. Mamy nowe informacje

pomorska.pl: 6-miesięczne dziecko zmarło po szczepieniu. Mamy komentarze przychodni i sanepidu

TVP3 Bydgoszcz: Malutki Gabryś zmarł po szczepieniu w Gąsawie. Preparat był przeterminowany. Co wiemy po sekcji?

gov.pl: NOP – niepożądany odczyn poszczepienny. Czym jest i jak często występuje?

WP abcZdrowie: Gabryś nie żyje. Wirusolog wyjaśnia, czy winne mogą być NOP i termin szczepionki

szczepienia.pzh.gov.pl: Gdzie prowadzone są w Polsce badania kontroli jakości szczepionek?

szczepienia.pzh.gov.pl: Jak możemy ustalić związek przyczynowy pomiędzy szczepionką

Idź do oryginalnego materiału