Pod koniec czerwca na oddziale pediatrycznym Mazowieckiego Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku (województwo mazowieckie) zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Niedługo później po pojawieniu się pierwszych doniesień medialnych o śmierci małej pacjentki w placówce rozpoczęto kontrole. Powodem takiej decyzji były doniesienia o opieszałości lekarzy oraz braku odpowiedniego sprzętu w otwockim szpitalu, co ostatecznie mogło przyczynić się do zgonu dziecka.
REKLAMA
Zobacz wideo Aktywiści blokują granicę Serbii i Kosowa
Śmierć 11-miesięcznej dziewczynki w otwockim szpitalu. Są wyniki kontroli
Wyniki kontroli podjętej zarówno przez Narodowy Fundusz Zdrowia, jak i Rzecznika Praw Pacjenta opublikowano na stronie NFZ. "Obie kontrole dowiodły, iż brak w szpitalu wymaganego sprzętu medycznego (rurki do intubacji w rozmiarze przeznaczonym dla dzieci) był poważnym uchybieniem, ale to pogarszający się stan zdrowia dziecka po przyjęciu do szpitala i brak podejmowania we właściwym czasie interwencji medycznych, adekwatnych do stanu pacjentki, przyczyniły się do załamania standardu bezpieczeństwa zdrowotnego dziewczynki" - poinformowano w komunikacie.
Według kontrolerów przy przyjęciu dziecka do szpitala rozpoznano masywne zapalenie płuc. Pomimo tego jednak nie zostały zlecone niezbędne badania: gazometria i prokalcytonina. Jak podkreślono, to właśnie te badania mogły wskazać, iż u dziecka rozwija się niewydolność oddechowo-krążeniowa. To z kolei mogłoby przełożyć się na sposób leczenia oraz zapewnić szybsze przekazanie pacjentki pod opiekę lekarzy na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Mimo wskazań do podjęcia takich działań badania te zlecono dopiero po kilkunastu godzinach od przyjęcia. Wtedy stan dziecka drastycznie się pogorszył, w związku z czym 11-miesięczna dziewczynka musiała zostać przewieziona do specjalistycznej placówki.
Decyzja o transporcie podjęta za późno. Stwierdzono zgon dziecka
Rzecznik Praw Pacjenta negatywnie ocenił także organizację transportu dziecka ze szpitala w Otwocku do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii dla Dzieci UCK WUM. Jak podkreślił, w otwockiej placówce doszło do błędów. Zabrakło między innymi procedur w zakresie zapewnienia transportu do innej placówki w sytuacji zagrożenia życia pacjentki. "Przez brak skoordynowanego i skutecznego działania pomiędzy szpitalem a podmiotem realizującym transport, nie doszło do przewiezienia dziecka do innego szpitala, w którym mogło otrzymać pomoc medyczną" - czytamy w komunikacie.
Jak stwierdził RPP, decyzja o pilnym przekazaniu dziecka do oddziału anestezjologii i intensywnej terapii powinna zostać podjęta niezwłocznie po stwierdzeniu pierwszych niepokojących symptomów. "Podczas organizacji transportu doszło do zatrzymania krążenia u dziecka. Personel podjął reanimację, która niestety zakończyła się niepowodzeniem" - podkreślono w wynikach kontroli. Dodano również, iż placówka w Otwocku nie tylko nie spełniała warunków dotyczących wymaganego sprzętu medycznego, ale również w zakresie wymaganych etatów dla pielęgniarek.
Kara finansowa nałożona na szpital
W związku ze stwierdzonymi w wyniku obu postępowań nieprawidłowościami Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na Mazowieckie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku karę w wysokości blisko 390 tysięcy złotych. RPP wydał z kolei szczegółowe zalecenia naprawcze dla szpitala. Te mają wyeliminować ewentualne przyszłe błędy podobne do tych wykazanych w kontroli. Rzecznik zobowiązał placówkę także między innymi do "przeprowadzenia szkoleń personelu medycznego w zakresie resuscytacji, weryfikacji i korekty procedur dotyczących transportu pacjentów w stanie zagrożenia życia oraz pilnego przeglądu sprzętu medycznego".
![Świdnickie Hospicjum działa już 30 lat. „Chcemy, by chorzy czuli się zaopiekowani i bezpieczni” [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2024/09/30-lat-hospicjum-jubileusz-20-09-2024-32.jpg)
