Matka nie była w stanie pomóc dziecku. 8-latek miał atak agresji

news.5v.pl 3 godzin temu

Dlaczego to jest ważne?

Zdarzenie to pokazuje, jak ważna jest szybka i profesjonalna reakcja służb w sytuacjach kryzysowych. Interwencja strażników miejskich i ratowników medycznych pozwoliła na opanowanie niebezpiecznej sytuacji i zapewnienie bezpieczeństwa zarówno chłopcu, jak i jego rodzeństwu.

Jak przebiegała interwencja?

Strażnicy miejscy, inspektor Agnieszka Ojrzyńska i inspektor Dominik Chrząszcz, natychmiast zareagowali na zgłoszenie przechodniów. Chłopiec był agresywny i nie reagował na polecenia, co wymagało od funkcjonariuszy stanowczego, ale delikatnego działania. Po przybyciu ratowników medycznych i podaniu środka uspokajającego sytuacja została opanowana.

Co powiedziała matka chłopca?

Matka dziecka wyznała, iż syn niedawno zdiagnozowano zaburzenia, które mogą prowadzić do napadów agresji. Był to pierwszy taki atak, z którym musieli się zmierzyć. Po opanowaniu sytuacji strażnicy przetransportowali rodzinę do ich samochodu.

Czytaj także:

Idź do oryginalnego materiału