PAN OD PRZYRODY | SŁAWOSZ UZNAŃSKI-WIŚNIEWSKI | POSŁUCHAJ ROZMOWY →
65 mln euro, 14 dni na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, 13 eksperymentów, 2. w historii polski astronauta: Sławosz Uznański-Wiśniewski – a wszystko pod hasłem „Ignis”, czyli ognia symbolizującego energię i ambicję. Już jutro startuje pierwsza polska kosmiczna misja technologiczno-naukowa.
Sławosz Uznański-Wiśniewski w grudniu ubiegłego roku w Polskim Radiu RDC opowiadał o przygotowaniach do misji.
– Jednym z etapów rekrutacji na program astronautów były testy medyczne i musiałem po prostu pójść do szpitala na tydzień, gdzie od rana do nocy były na mnie przeprowadzane różnego rodzaju testy. Ta część medyczna jest bardzo ważna, ale nie tylko wydolnościowa. Druga część, to jaki jest nasz stan zdrowia i jak Europejska Agencja Kosmiczna będzie postrzegać nasz stan zdrowia w kontekście naszego starzenia się. To jest duża inwestycja w takiego kandydata, który mógłby zostać astronautą i oczywiście agencje chcą zatrzymać później swoich kandydatów na długie lata we właściwym zdrowiu i gotowości do lotu kosmicznego – mówił Uznański-Wiśniewski w audycji „Pan od przyrody”.
Astronauta opowiadał również o początkach rekrutacji.
– Jak ja zaczynałem swój proces rekrutacji, to trzeba było mieć albo tytuł magistra i trzy lata doświadczenia w dużych międzynarodowych projektach, albo doktorat z pewnej dziedziny naukowej z doświadczeniem naukowym i to było wymaganie, a później oczywiście podczas szkolenia dość dużo wiadomości również trzeba przyswoić z tych dziedzin, które już nie są naszą specjalizacją – mówił.
Ważne były również przygotowania do spacerów kosmicznych.
– To nurkowanie jest jedną częścią z pracy astronautów, a to właśnie nurkując, astronauci przygotowują się do spacerów kosmicznych – dodał.
Misja Polaka w kosmosie
Misja IGNIS jest efektem porozumienia między Polską (Ministerstwem Rozwoju i Technologii) a Europejską Agencją Kosmiczną (do której Polska należy od 2012 roku) – na kwotę 65 mln euro. W przygotowaniach bierze także udział Polska Agencja Kosmiczna (POLSA).
Oficjalna nazwa polskiej misji to „Ignis”, czyli po łacinie „ogień”, który symbolizuje energię, pasję i ambicję. Zadaniem misji jest bowiem rozpalenie polskiego sektora kosmicznego, co już skutkuje dynamicznym rozwojem tej branży (według danych MRiT, tylko w 2024 roku polskie podmioty uzyskały 153 kontrakty o wartości blisko 87 mln euro).
Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie drugim Polakiem w kosmosie po blisko 50-letniej przerwie (po Mirosławie Hermaszewskim w 1978 r.), a pierwszym, który poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Podczas 14-dniowej misji załoga Ax-4 będzie prowadzić badania w warunkach mikrograwitacji oraz zaangażuje się w działania edukacyjne.
Misja jest nową szansą dla polskiego sektora kosmicznego (prywatnych firm oraz instytucji naukowych i badawczych) na udział w badaniach prowadzonych na orbicie okołoziemskiej. Polski astronauta przeprowadzi na pokładzie ISS 13 eksperymentów, zaprojektowanych przez polskie firmy.
Te eksperymenty to: Immune Multiomics (badanie wpływu stanu nieważkości na odporność organizmu), Yeast TardigradeGene (badanie wpływu mikrograwitacji na drożdże), Human Gut Microbiota (zbadanie, jakie zmiany zachodzą w składzie bakterii jelitowych w czasie lotu kosmicznego), RadMon-on-ISS (testowanie detektora promieniowania), LeopardISS (badanie specjalnego procesora, który umożliwi wykorzystanie sztucznej inteligencji na pokładach satelitów i w misjach na Księżyc i Marsa).
To także takie badania, jak: AstroMentalHealth (zbadanie wpływu długotrwałego pobytu w kosmosie na stan psychiczny i samopoczucie astronauty), Space Volcanic Algae (zbadanie, jak tzw. mikroglony ekstremofilne znoszą warunki kosmiczne), Stability of Drugs (zbadanie, jakie materiały, w szczególności różne polimery, mogą chronić leki przed promieniowaniem w kosmosie), EEG Neurofeedback (sprawdzenie, jak izolacja i mikrograwitacja wpływają m.in. na poziom stresu astronautów).
Polskie symbole w kosmosie
Na ISS astronauta zabierze ze sobą m.in. polskie flagi, w tym naszywkę ze skafandra Mirosława Hermaszewskiego, pamiątki po Marii Skłodowskiej-Curie, mapę z dzieła Mikołaja Kopernika „De revolutionibus orbium coelestium” („O obrotach sfer niebieskich”), bryłkę soli z Wieliczki i kawałek polskiego bursztynu. Na orbitę polecą też manuskrypt mazurka Fryderyka Chopina, trzy wiersze Wisławy Szymborskiej, krajka z regionalnego stroju ziemi łódzkiej z Muzeum Etnograficznego w Warszawie, polskie litery (ą, ć, ę, ł itd.) wydrukowane w 3D oraz emblematy i plakat misji.
Nie zabraknie też symbolu polskiej kuchni – pierogów, choć w liofilizowanej postaci.
Start misji był kilkakrotnie przesuwany; teraz jest zaplanowany na 10 czerwca. Odbędzie się z należącego do NASA – Kennedy Space Center na Florydzie. Lot na ISS zostanie zrealizowany rakietą Falcon 9 firmy SpaceX, która wyniesie na orbitę kapsułę załogową Dragon.
Realizacja misji jest zgodna z Polską Strategią Kosmiczną, przyjętą przez Radę Ministrów w 2017 r. Jak czytamy na stronie POLSA, „udział polskiego astronauty w misji kosmicznej – pierwszy raz od 1978 r. – umożliwi Polsce dołączenie do elitarnego grona państw, które regularnie realizują misje załogowe oraz programy badawcze”.