Inspiracji szuka w codzienności, a jej głos to głos silnej i wrażliwej kobiety. Helena Pietrzak, świdnicka nauczycielka, bibliotekarka i fanka rekonstrukcji historycznych zaprezentowała 22 listopada podczas wieczoru autorskiego swój drugi tomik wierszy.
Helenę Pietrzak znają poszukiwacze specjalistycznej wiedzy, korzystający z zasobów bibliotek, miłośnicy muzyki wokalnej, podążający za koncertami świdnickiego chóru Tactus Sonus i uczestnicy wielu miejskich wydarzeń z udziałem miłośników rekonstrukcji historycznych. Od kilku lat świdniczanka z pasją realizuje się zawodowo i artystycznie, zyskała też spore grono sympatyków swojej twórczości. Dzisiaj spotkała się z nimi w świdnickiej filii Dolnośląskiej Biblioteki Pedagogicznej, mieszczącej się w budynku I LO przy ul. Pionierów Ziemi Świdnickiej, by zaprezentować drugi tomik wierszy.
Wiersze pisała już jako nastolatka, a do zarzuconej pasji wróciła podczas pandemii koronawirusa. Zadebiutowała „Zan(d)urzeniami”. Kolejny tomik nosi tytuł „Ślady wnętrza”. Jak mówiła autorka, w jej wierszach można odnaleźć mocne akcenty feministyczne. Szuka miejsca, by kobieta mogła uwolnić swoje pragnienia i wyrwać się z ról grzecznej dziewczynki, matki, matrony.
Jej wiersze nie zostały jeszcze docenione przez krytyków, nie przebiły się przez sita konkursów poetyckich, ale – jak się okazuje – są potrzebne i rośnie grono sympatyków poezji Heleny Pietrzak.
Świdniczanka znalazła wsparcie w innych kobietach, które pomogły przygotować i wydać oba tomiki. Prezentowany dzisiaj zbiór opatrzyła akwarelowymi ilustracjami inna świdniczanka, Marta Ciućka. Za sprawna organizacją spotkania stała Agnieszka Nawrocka, kierowniczka filii Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej, a spotkanie poprowadziła nauczycielka, polonistka i działaczka społeczna Justyna Gąsior.
Kontakt dla osób zainteresowanych kupnem obu tomików Heleny Pietrzak: [email protected].
/red./
Zdjęcia użyczone